Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Jedyna taka parafia

poniedziałek, 30 września 2013 14:17 / Autor: Piotr Michalec
Jedyna taka parafia
Jedyna taka parafia
Piotr Michalec
Piotr Michalec

Niezwykle interesującą historię ma kielecka parafia na Słowiku. Patronuje jej święta Teresa od Dzieciątka Jezus. Jest to jedyny kościół w diecezji pod Jej wezwaniem.
 

Początki świątyni i parafii sięgają pierwszych lat po I wojnie światowej. Słowik był wówczas letniskiem. Przyjeżdżali tam goście na wakacyjny wypoczynek i weekendy. Ksiądz Antoni Żrałek, ówczesny kanclerz kurii, uznał, że powinna tam powstać świątynia, w której byłyby sprawowane msze święte dla letników. Pomysł poparł nuncjusz Achilles Ratti (późniejszy papież Pius X), biskupi diecezjalni oraz mieszkańcy Słowika. Prace ruszyły. Szybko wzniesiono mury, pokryto blachą  dach zakrystii oraz oddano do użytku prezbiterium. Budowę ukończono 8 grudnia 1938 r., a 9 czerwca 1939 r. odbyła się pierwsza msza święta.

Kościół cudownie ocalał z zawieruchy wojennej. 5 stycznia 1945 roku, podczas nalotu bombowego, uderzył w niego pocisk. Z wieży spadł krzyż, ale nie doszło do wybuchu. Odłamek tkwi we frontowej ścianie do dziś. Budynek został jednak splądrowany i ograbiony z wyposażenia liturgicznego.
Po wojnie mieszkańcy Słowika dbali o świątynię. Regularnie sprawowane były tam msze święte, ale parafia erygowana została dopiero 28 grudnia 1978 r. Proboszczem został ksiądz Tadeusz Michalski, który administrował kościołem już od 1960 r., a urząd proboszcza pełnił aż do 1995 r.

Patronką parafii jest św. Teresa z Lisieux. Jej obraz znajduje się w ołtarzu głównym. Wiąże się z Nią osobista historia budowniczego świątyni, księdza Żrałka, który będąc we Francji miał wypadek. O powrót do zdrowia modlił się za wstawiennictwem właśnie św. Teresy. I został wysłuchany. Za pieniądze, które otrzymał z odszkodowania wybudował dla Niej jako wotum kościół na Słowiku.

Jednym z celów duszpasterskich obecnego proboszcza, księdza Dariusza Gącika jest przybliżanie parafianom osoby patronki parafii. – Chcemy głębiej poznać postać i doktrynę świętej Teresy oraz ożywić Jej kult we wspólnocie parafialnej. Hasło naszego programu to: „Jezus – windą do nieba” – mówi ksiądz Gącik.  - Odpust parafialny przypada 1 października, a w ostatni czwartek miesiąca o godzinie 19.30 będą się odbywały nabożeństwa do św. Teresy. Podczas nieszporów odczytamy podziękowania i prośby zanoszone za Jej wstawiennictwem. Po nieszporach odprawiona zostanie msza święta z krótką katechezą i rozważaniem wybranej myśli naszej Patronki – dodaje ksiądz Gącik.

***
Teresa przyszła na świat jako dziewiąte, ostatnie dziecko w pobożnej rodzinie Martin. Miała cztery lata, kiedy zmarła jej chora na nowotwór mama. Rodzina przeniosła się do Lisieux. Kiedy Teresa skończyła osiem lat, przeżyła kolejne bolesne rozstania z najbliższymi. Jej starsze siostry, Paulina i Maria, wstąpiły do klasztoru karmelitanek. Ona też bardzo chciała pójść w ich ślady, ale ze względu na młody wiek, musiała poczekać. Pragnienie bycia karmelitanką było jednak tak silne, że nie zawahała się zwrócić ze swą prośbą do papieża, który jej powiedział: „Wstąpisz, jeśli Dobry Bóg tego zechce!". Do zgromadzenia wstąpiła, gdy miała zaledwie 15 lat. Wypełniony trudem czas życia zakonnego przeżywała z wielką miłością. Swe cierpienia ofiarowała w intencji grzeszników twierdząc, że cierpienie jest darem od Boga. Nie oczekiwała nagrody na ziemi, ale wierzyła, że otrzyma ją w Niebie. Zmarła na gruźlicę mając 24 lata. Swoje przeżycia duchowe opisała w książce „Dzieje duszy”. Uczy w niej, że podejmując nawet małe umartwienia i pokuty możemy dojść do Nieba.

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO