PUBLICYSTYKA
Jajka jak malowane
Drapanki, kraszanki, pisanki, oklejanki, nalepianki, a nawet ażurki – malowane jaja to jeden z najważniejszych symboli Świąt Wielkanocnych, mających przypominać o życiu ukrytym w zarodku, odroczeniu i zmartwychwstaniu. Dawniej ich zdobieniem zajmowały się wyłącznie kobiety, mężczyźnie nie wolno było wówczas wchodzić do izby.
Tradycja zdobienia jaj sięga starożytności. – Malowane jajka, ich skorupki i pozostałości archeologiczne są stale odkrywane w wielu miejscach na świecie. Właściwie jajko zdobione towarzyszy człowiekowi od zarania cywilizacji. Kiedyś wierzono w jego ochronną moc do tego stopnia, że gdy na przykład budowano nowy dom, pod jego fundamentami kładziono jajko, które miało zapewnić szczęście, dostatek i pomyślność – mówi Aleksandra Imosa z Muzeum Wsi Kieleckiej.
Symbol odrodzenia
Jak zaznacza nasza rozmówczyni, jajko jest nierozerwalnie związane ze Świętami Wielkanocnymi. – Wszystko się ze sobą łączy – wiosna, odżycie, odrodzenie, zmartwychwstanie. Jajko jest uważane też za dobry początek, dobry start. Jednocześnie w kształcie, budowie i strukturze jajka odnajdywano analogię do ziemskiego globu. Uważano, że skorupka to nieboskłon, błona pod skorupką to chmury, białko to wody oblewające ziemię, a żółtko to jądro, które świadczy o jego istocie. Malowane jajka miały swoje zastosowanie również w zalotach. Jajko było bowiem symbolicznym prezentem dziewczyny dla chłopaka, który jej się podobał – wyjaśnia Imosa.
Samo zdobienie jajek jest głęboko zakorzenione w kulturze ludowej. – Dawniej, kiedy nie dysponowano takimi możliwościami jakie mamy obecnie, również je zdobiono. Całość bazowała przede wszystkim na naturalnych produktach. Żeby uzyskać czarno-brązowy kolor używano kory dębu, która miała jednocześnie zastosowanie w higienie, przyciemniano nią również włosy. Żeby uzyskać kolor bordowy, symbolizujący majestat i bogactwo, używano buraka, który kiedyś był wykorzystywany również do makijażu. Kolejny kolor, też brunatny, brał się z szyszki olchowy. Z kolei zieleń można było uzyskać używając kiełkującego żyta lub owsa. Najbardziej związany z Wielkanocą fioletowy – czyli kolor żałoby i majestatu – uzyskiwało się przy pomocy kwiatów czarnej malwy. Do barwienia używano również marchewki, która dawała kolor żółty, z kolei złocisto-brązowy dawały łupiny cebuli – wylicza nasza rozmówczyni.
Sposoby zdobienia
Gotowane w barwnym wywarze jajka były nazywane kraszankami. Popularne były również drapanki. – W zabarwionych jajkach można było wydrapać wzór przy pomocy czegoś ostrego, na przykład szpileczki czy nożyka. Tak ozdobione jajko było niesamowitą dekoracją wielkanocnego koszyczka i stołu – mówi.
Jajka zdobiono również techniką batiku i to właśnie je nazywano pisankami. – Zanim pofarbujemy jajko nanosimy na skorupkę gorący wosk. Wykonujemy to przy pomocy na przykład łebka szpilki. Gdy włożymy później jajko do gorącego barwnika wosk topnieje, a na jajku pozostaje jasny, niezabarwiony wzór – wyjaśnia Imosa.
Sekret w kolorze
Okazuje się, że kolory również są nie bez znaczenia. – Kolory tak jak wiele zjawisk w kulturze cywilizacji niosą wiele treści i mają swoją symbolikę. Kolor czerwony to życie, miłość i witalność. Kolor żółty był używany jako kolor odrodzenia, blasku i słońca. Kolor zielony to kolor odradzającej się przyrody – był jednak w pewnym momencie uważany za kolor trucizny – tłumaczy nasza rozmówczyni.
W Świętach Wielkanocnych ogromną rolę odgrywa z kolei kolor biały – symbol czystości, niewinności i odnowy życia duchowego. To barwa aniołów i Apostołów. Dlatego też jest obecna zarówno na stole wielkanocnym, jak i w koszyczku.