Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

I po śmieciach!

sobota, 09 lipca 2016 06:24 / Autor: Tygodnik eM Kielce
I po śmieciach!
I po śmieciach!
Tygodnik eM Kielce
Tygodnik eM Kielce

Ponad 230 milionów złotych kosztował Zakład Unieszkodliwiania Odpadów w Promniku, który ruszy jeszcze w tym miesiącu. To jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Polsce.

Inwestycja pozwoli zadbać o środowisko naturalne. Obecnie odpady składowane są m.in. na wysypisku w Promniku – leży tu ponad dwa miliony ton śmieci. Otwarcie nowego obiektu opóźniło się o blisko sześć miesięcy. W kwietniu zeszłego roku wstrzymano budowę na wniosek Izby Gospodarczej „Ekorozwój”. Wznowiono ją dopiero w grudniu, gdy wydane zostało nowe pozwolenie.– Przez tę przerwę musieliśmy się rozstać z firmą Mostostal, która prowadziła prace. Obecnie wykonawcą jest kielecka firma Rystal-Bud. Najważniejsze, że nie straciliśmy dotacji unijnej. To byłaby katastrofa – mówi Henryk Ławniczek, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Kielcach.

Śmieci, zwożone z 17 gmin oraz z Kielc, trafią do sortowni odpadów. Zajmuje ona ponad jedną czwartą powierzchni zakładu. W niej dzięki separatorom optycznym pracownicy będą w stanie posortować nawet do 80 procent śmieci. – Załóżmy, że zechcemy wyłapać plastikową zieloną butelkę. Ona odbija odpowiednie pasmo światła. Komputer je zidentyfikuje i butelkę wychwyci. Na końcu taśmy są dysze powietrza, które przerzucą ją na drugi taśmociąg. Podobnie jest z innymi odpadami, które po segregacji trafią pod prasę – tłumaczy Ławniczek. – Tego typu system funkcjonuje w Polsce od kilku lat, na zachodzie Europy od kilkunastu.

Oprócz sortowni w zakładzie powstał segment fermentacji metanowej odpadów biologicznych, segment kompostowania odpadów biologicznych, stacja produkcji paliwa alternatywnego oraz segment energetyczny z elektrownią biogazową. – Wszystkie odpady biologiczne zostaną rozdrobnione, nawodnione i zaszczepione bakteriami. Po odpowiednim przygotowaniu trafią do specjalnych koryt, w których będą mieszane przez 21 dni. Powstały w tym procesie metan zostanie przetransportowany do zbiornika, a potem do generatorów. Dzięki temu wyprodukujemy prąd elektryczny do własnych potrzeb. Jednym słowem: procesy, które na starym wysypisku śmieci zachodziły przez pół wieku, naszym urządzeniom zajmą 21 dni – dodaje prezes PGO.

W zakładzie powstało także laboratorium. Jego pracownicy m.in. sprawdzą, ile jest w śmieciach surowców wtórnych. Kompleks posłuży też celom edukacyjnym. – Stworzyliśmy ścieżkę edukacyjną i będziemy organizowali wycieczki szkolne oraz studenckie. Uczniowie i studenci ujrzą więc pracę zakładu, nie mając bezpośredniego kontaktu ze śmieciami – zapowiada prezes Ławniczek.

Piotr Natkaniec

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO