PUBLICYSTYKA
Grunt to pomysł
Rozpoczynamy cykl, w którym będziemy prezentować Państwu firmy działające w Kieleckim Parku Technologicznym. Kielczanie wciąż jeszcze mało wiedzą o tym, jak ważną rolę spełnia ta miejska instytucja powołana do życia przez prezydenta Wojciecha Lubawskiego, uważana przez premiera Mateusza Morawieckiego za najlepszą tego typu w kraju.
Większość firm, które tu działają to podmioty młode, w większości umiejętnie wykorzystujące wiedzę o tworzeniu nowych produktów i usług. - Sporo z tych biznesów utrzymuje się na rynku i dynamicznie rozwija - mówi Szymon Mazurkiewicz, dyrektor Kieleckiego Parku Technologicznego.
Postawili na egzotykę
Jedną z takich firm jest spółka Tropextrakt Polska, będąca filią niemieckiej centrali mieszczącej się we Frankfurcie nad Menem. Interesują ją dwa obszary działań: handlowy i usługowy. Handlowy zajmuje się dostarczaniem naturalnych surowców egzotycznych i suplementów diety do branży gastronomicznej. Są to w dużej mierze egzotyczne pulpy, soki oraz wyciągi owocowe i roślinne z takich owoców jak guarana, accai, acerola. Wśród nich są również bardzo niszowe produkty, takie jak jabuticaba, fejhoa czy guanabana.
Druga gałąź firmy zajmuje się tworzeniem innowacyjnych receptur napojów równie niszowych i nietypowych, produkowanych z surowców sprowadzanych prosto od producentów. W Kieleckim Parku Technologicznym działa laboratorium aplikacyjne, drugie znajduje się w Niemczech, a pozostałe w Brazylii, gdzie mieści się siedziba największego partnera handlowego spółki, firmy Duas Rodas.
Tropextrakt działa na rynku od 16 lat, a w Kieleckim Parku Technologicznym ma swoje przedstawicielstwo od 2015 roku. Pomysł na założenie spółki zrodził się podczas luźnej rozmowy z prezesem niemieckiej Tropextrakt GmbH, podczas której rozmówcy doszli do wniosku, że warto rozpocząć współpracę i zacząć wprowadzać do Polski produkty niszowe. Kielecka spółka zatrudnia obecnie trzech pracowników.
Kto nie ryzykuje…
- Surowce, które oferujemy swoim klientom są w Polsce trudnodostępne i bardzo dużo ludzi w ogóle ich nie zna. Pomyślałem więc, że będzie to ciekawa alternatywa dla tego, co nasz rynek oferuje obecnie. Poza tym chcemy promować produkty zdrowe i naturalne, które dodatkowo są nietypowe, ciekawe i niszowe - mówi Aleksander Piekarski, właściciel spółki.
Jego zdaniem Kielecki Park Technologiczny to wyjątkowa instytucja na terenie Kielc i regionu, będąca również prestiżowym miejscem biznesowym. – Jej dyrekcja jest bardzo elastyczna i przychylna młodym przedsiębiorcom, a współpracownicy są pomocni i zainteresowani wszelkimi innowacjami - podkreśla właściciel firmy.
- Jest takie powiedzenie, że kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Ja może jeszcze szampana nie piję, ale nie żałuję, że zaryzykowałem i otworzyłem biznes w KPT. Czasami bywa różnie, ale trzeba podejmować ryzyko i korzystać z życia niezależnie od tego, jaki się ma pomysł. Starać się znaleźć jak najwięcej możliwości, żeby wdrażać marzenia w życie. Dzięki temu nasze miasto, region i kraj mogą się rozwijać. Ludzie mają fantastyczne pomysły, ale nieraz brakuje im zaangażowania albo kapitału, ale warto sprawdzać, interesować się, zaangażować i próbować działać.
Już ich rozpoznają
Obecnie firma Tropekstakt dostarcza surowce do przemysłu i firm start-upowych na terenie Polski, ale dzięki niemieckiej centrali trafiają one również do wielu państw świata.
- Na początku byliśmy jak każdy nowo powstający podmiot trochę anonimowi, ale dzięki różnym działaniom, zaangażowaniu, przygotowaniu prezentacji i degustacji naszych surowców w małych i dużych podmiotach, nasza firma w branży przemysłu spożywczego i suplementów diety jest już rozpoznawalna. Jeżeli ktoś poszukuje jakiegoś nowego smaku napoju czy innego produktu, to klienci zgłaszają się bezpośrednio do nas, bo wiedzą, że my specjalizujemy się w niszy i żadna inna firma w Polsce nie ma aż takiego bogatego portfolio jak nasza - podkreśla Aleksander Piekarski.
Beata Kwieczko