Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Gdzie by tu zjeść?

piątek, 17 listopada 2017 14:59 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Gdzie by tu zjeść?
fot. B. Piwoński
Gdzie by tu zjeść?
fot. B. Piwoński
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Przyjmijmy, że chcemy ugościć rodzinę, która do nas zjechała. W gotowaniu nie jesteśmy specjalnie mocni, ale od czego są restauracje? Ruszamy więc w miasto. Gdzie zjemy coś smacznego?

Nie oszukujmy się, uwielbiamy narzekać, dlatego czasem wygłaszamy nie do końca sprawiedliwe komentarze na temat regionalnej oferty kulturalnej, rozrywkowej i oczywiście gastronomicznej. – W tych Kielcach nie ma gdzie dobrze zjeść – słyszymy. Czy rzeczywiście? Wystarczy, że zajrzymy do centrum Kielc, a znajdziemy kilka ciekawych miejsc.

Siła tradycji

W samych Kielcach działa około 380 lokali gastronomicznych. I rzeczywiście, mamy z czego wybierać. Zajrzyjmy choćby na ulicę Paderewskiego – znajdziemy lokal Ajmere, serwujący kuchnię indyjską, klimatyczny Irish Pub i restaurację Monte Carlo, która słynie z regionalnych potraw. – Ich listę otwiera zalewajka, przygotowywana według starej receptury, pochodzącej z mojej rodziny. Nasi kucharze stworzyli też kilka bardzo atrakcyjnych dań, również na podstawie przepisów swoich babć. Mam na myśli przede wszystkim comber z gołąbkami sandomierskimi. Comber wieprzowy to kawał schabu z kością faszerowany pieczarkami – opowiada Grzegorz Romański, właściciel Monte Carlo.

W poszukiwaniu regionalnych smaków zajrzyjmy również na Plac Wolności. To tam działa Restauracja Kielecka. Lokal także serwuje zalewajkę, ale oprócz niej warto się skusić na pierogi oraz tradycyjne placki ziemniaczane, których recepturę wzbogacają węgierskie inspiracje. Szef kuchni Wojciech Ceglarek chętnie czerpie ze smaków regionu i dawnych przepisów: – Należę do tych, którzy chcą podtrzymywać tradycje kulinarne. Istnieje moda na kuchnię włoską, ale jestem przekonany, że prędzej czy później wracamy do tego, co nas kształtowało. Pamiętamy przecież, jak wspaniale smakował u babci schabowy smażony na smalcu, pierogi, kluski śląskie, kopytka. Wielu kucharzy promuje kuchnię staropolską, bo nie chcą, żeby znikła z naszej świadomości.

Latynoskie klimaty

Ale skoro wspominamy zagraniczne smaki… Możemy zahaczyć o ulicę Kozią i restaurację Si Senor. Serwuje ona potrawy kuchni hiszpańskiej, a jej specjalnością są ryby i owoce morza. Jeśli ktoś preferuje mięso, może się skusić na… ogon wołowy duszony w czerwonym winie lub prosiaka konfitowanego w niskiej temperaturze. Niezłe są też desery, zwłaszcza gruszka w czerwonym winie. Restauracja nie należy do najtańszych, ale karmi znakomicie.

Jeśli zamierzamy pozostać w klimatach flamenco, zaprowadźmy rodzinę do El Paso przy ulicy Sienkiewicza. Na początek możemy spróbować drobnych przekąsek, czyli tapas, na przykład skrzydełek miodowo–cynamonowych lub pikantnych klopsików chorizo duszonych w pomidorach z zielonym groszkiem. Później zjedzmy coś konkretnego, choćby fajito mix burrito, czyli mix grilowanych mięs z ryżem, serem, czerwoną papryką. Niezłe jest chilli con carne – mielona wołowina z dodatkami. Warto spróbować paella mexicana, czyli owoców morza, ale z kurczakiem i kiełbasą chorizo.

Ach, te Włochy…

Od lat nie słabnie popularność kuchni włoskiej. Przy deptaku z łatwością znajdziemy pizzę, pasty, sałaty – na przykład w restauracji Azzurro. – Wizyta u nas to dobra propozycja dla tych, którzy chcą posmakować prawdziwej włoskiej kuchni opartej na włoskich produktach. Pizzę wypiekamy w piecu opalanym drewnem, makarony robimy sami. Często przychodzą do nas goście spoza Kielc, na przykład uczestnicy imprez targowych. Zdarzało nam się gościć Włochów, którzy chwalili nasze potrawy, a niektórzy przyznawali, że takiej pizzy, jak nasza, nie jedli nawet w swoim kraju – zachwala Mikołaj Fajks, właściciel restauracji Azzurro. Co ciekawe, to jedno z niewielu miejsc w Kielcach, w którym wypijemy Aperol Spritz, czyli popularny we Włoszech drink na bazie aperitifu Aperol i wina prosecco.

Według badań CBOS 57 procent Polaków darzy Włochów sympatią i to zdaje się przekładać na nasze preferencje kulinarne. Na pewno urzeka nas niepowtarzalny smak i prostota potraw pochodzących z okolic Morza Śródziemnego. Trudno też z czymkolwiek porównać wyjątkowy zapach miejsca, w którym dania przygotowywane są w piecu opalanym drewnem. – Niektórzy nasi goście nie mogą się nachwalić pięknego zapachu drewna – przyznaje Mateusz Drzewiecki z lokalu Włoska – Pizzeria & Trattoria. – Jeśli chodzi o proste dania, to idealnym przykładem może być makaron aglio olio, do którego dodajemy peperoncino, oliwę oraz ser grana padano, więc jest to danie szybkie i proste. Jednak są też potrawy wymagające uwagi, jak risotto oraz pizza. Przygotowanie dobrej pizzy pochłania więcej czasu i pracy niż mogłoby się wydawać, ponieważ ciasto należy przygotować wcześniej.

***

Wybraliśmy tylko kilka lokali w centrum Kielc, w których miło spędzimy czas i nieźle zjemy. Wnioski są jasne: nie musimy długo szukać, by znaleźć restaurację na mniej lub bardziej zasobną kieszeń i posmakować prawdziwych specjałów. A i nasza przyjezdna rodzinka też powinna być zadowolona.

Dariusz Skrzyniarz

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO