PUBLICYSTYKA
Dubel, dubel, panie Kusztal!
Kiedy jesienią zeszłego roku pisałam o książce „Zatrzymać pamięć” Edwarda Kusztala i wystawie teatralnej Mu poświęconej, dałam tytuł „Dubel, panie Kusztal”. Teraz postanowiłam go powtórzyć, dodając jeszcze jedno słowo „dubel”. Bo przecież ta wystawa jest swoistym powrotem Kusztala do kina i teatru.
Wspominam o niej, bo będzie ją można oglądać w Muzeum Diecezjalnym w Kielcach tylko do końca marca. A to ekspozycja, która żyje własnym życiem. Jest na niej nawet… Lenin, siedzący przy herbacie z samowara. Młodzież i dzieci nie poznają wodza rewolucji i pytają: kto to? – Włodzimierz Iljicz Lenin – odpowiada Małgorzata Gorzelak, historyk sztuki oprowadzająca po wystawie. – A kto to jest Lenin? – dopytują dalej. No cóż, znak czasów…
Ale skąd się tam wziął wódz rewolucji październikowej? To proste: jest postacią z „Miłości na Krymie” Sławomira Mrożka, w której Edward Kusztal zagrał Iwana Nikołajewicza Zachedryńskiego. Stworzona przez autora „Tanga” postać spotyka Lenina i usiłuje go nie zauważyć, co jest trudne, bo ten w jego ulubionym pensjonacie Nicea pałaszuje konfitury. Krzesło Kusztala powinno być puste, ale rzeczywistość nie znosi pustki, więc proszę, odwiedzający wystawę przysiadł się do Lenina. Możecie Państwo to obejrzeć na zamieszczonym zdjęciu.
Ekspozycja miała być czynna do końca 2018 roku, ale cieszyła się tak dużą popularnością, że przedłużono ją do końca marca. Stworzyła wystawę Magdalena Kusztal, córka aktora. Całość podzieliła na pięć części, znajdujących się w kolejnych salach muzeum: „Od tego wszystko się zaczęło - Mikołaj Gogol” „Rewizor”; „Pocałunek - amantem być”; „Polska to jest wielka rzecz - dramaty narodowe”; „Miłość na Krymie Sławomira Mrożka lub Miłość w Czasach Zagłady”, a także „Sala biskupia”, poświęcona sierocińcowi pod wezwaniem Świętego Tomasza w Kielcach, gdzie mały Edward jakiś czas przebywał.
Jeżeli zatem chcemy się jeszcze przysiąść do Lenina, czyli postaci z „Miłości na Krymie”, usiąść na krześle Edwarda Kusztala, to zapraszamy do Muzeum Diecezjalnego w Kielcach.
Dorota Kosierkiewicz