PUBLICYSTYKA
Dr Tomasz Domański, IPN: Upamiętniamy Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej
Rozmowa z doktorem Tomaszem Domańskim, historykiem IPN Delegatura w Kielcach.
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów obchodzimy 24 marca. Dlaczego akurat ten dzień został wybrany, aby upamiętnić tych ludzi?
Nie jest to data przypadkowa, ponieważ 24 marca 1944 roku Niemcy zamordowali w Markowej na Podkarpaciu rodzinę Ulmów Józefa i Wiktorię, ich dzieci oraz ukrywanych przez nich Żydów. Dlatego ten dzień został wybrany, aby oddać hołd wszystkim Polakom, którzy z narażeniem życia, ukrywali Żydów podczas II wojny światowej.
Ten Dzień Pamięci potrzebny jest nam Polakom, ale także opinii międzynarodowej. Dlaczego?
To święto jest nam potrzebne, aby przypomnieć udział Polaków w ratowaniu Żydów przed zagładą, na którą skazali ich Niemcy. Badania naukowe jeszcze trwają i ustalane jest ilu Polaków brało udział w ratowaniu Żydów. Szacunki są bardzo różne. Niektóre mówią, że kilkadziesiąt tysięcy, inne mówią, że kilkaset tysięcy Polaków zaangażowanych było w różne formy pomocy Żydom. Jednak chodzi o to, aby międzynarodowej opinii publicznej przypominać o tych wydarzeniach i trudzie włożonym w ratowanie Żydów, aby ta prawda historyczna przebijała się w świecie. Przypomnijmy, udzielanie jakiejkolwiek pomocy Żydom w czasie okupacji niemieckiej, było zagrożone karą śmierci.
Polacy pomimo wszechobecnego terroru ze strony Niemców i zagrożenia życia swojego i swojej rodziny, ratowali Żydów, wykazując się heroiczną postawą.
Tak. Około 280 Polaków tylko z samego regionu świętokrzyskiego zostało odznaczonych Medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Są to Polacy, których ratowanie Żydów zostało skrupulatnie udokumentowane. Tych osób, którzy pomagali Żydom z całą pewnością było dużo więcej. Dodam, że pomoc, poza dużymi miastami, jak Warszawa i Kraków, głównie udzielana była na wsiach.
Dziękuję za rozmowę.
Katarzyna Bernat
Więcej w audycji "Historia na fali" w czwartek 24 marca o godz. 20 w Radiu eM Kielce.