Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 43.

PUBLICYSTYKA

Budził zachwyt w Europie

piątek, 16 stycznia 2015 14:14 / Autor:
Budził zachwyt w Europie
Budził zachwyt w Europie

Wszyscy wiemy, że dzisiejszy dawny Pałac Biskupów Krakowskich to perła baroku i jedna z najważniejszych wizytówek Kielc. Ale nie wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że historia tego miejsca sięga… średniowiecza.

Według kroniki Jana Długosza w 1171 biskup krakowski Gedeon ufundował tu murowany kościół i ustanowił kapitułę kolegiacką. Budowę kolegiaty ukończono około 1213 r. Kielce wówczas były osadą usytuowaną wokół kościoła św. Wojciecha, część biskupia rozpościerała się na wzgórzu, dzisiaj zwanym Wzgórzem Zamkowym. Osią tego miejsca była romańska kolegiata, w sąsiedztwie rozpoczęto rozbudowę dworu i folwarku.

Rozkwit siedziby biskupiej przypada na czasy biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika, kanclerza wielkiego koronnego, miłośnika sztuki i polityka. Pierwotnie jego rezydencja, powszechnie nazywana zamkiem, stojąca na wzgórzu i otoczona murem, przypominała średniowieczne zamczyska. Ale to tylko złudzenie. Powstała w latach 1637-1644 piętrowa budowla, nakryta wysokimi dachami zwieńczonymi wieżami w narożach to piękny przykład wczesnobarokowego budownictwa pałacowego. Wszystko wskazuje na to, że autorem projektu był Włoch, Tomasz Poncino, zręczny architekt, twórca dzieł architektury świeckiej i sakralnej. Jak podaje Roman Mirowski, budując główną fasadę zastosował przy jej podziale zasadę trójdzielności, podobno z polecenia samego biskupa Zadzika, zwalczającego arian nieuznających Trójcy Świętej. Pierwotnie ściany palacu ozdobione były figurami Szwedów i Moskali, upamiętniającymi sukcesy Zadzika odnie­sione w dyplomacji. Ale w czasach zaborów na rozkaz władz carskich usunięto je.

Od strony miasta na pałacowy dziedziniec prowadziła brama zamykająca murowane obwarowanie budynku; jej resztki podczas prac badawczych odkrył niedawno archeolog Waldemar Gliński.

W XVIII w. według projektu Kacpra Bażanki wzniesiono piętrowe skrzydła pałacu, w ogrodzie pojawiły się oranżerie, rozbudowano stajnie, wozownie i browar – niektóre z nich obiektów dotrwały do naszych czasów, i jest to zabudowa Wzgórza Zamkowego.

Trzeba pamiętać, że dwór biskupów krakowskich był jednym z najokazalszych w Polsce, a ich siedziba w Kielcach z letnią rezydencją w Bodzentynie budziła zachwyt w całej Europie. Dwór biskupi, władający ogromnym majątkiem, składał się z kilkunastu bogatych kluczy, miał rozbudowaną administrację i cała rzeszę wiernych oficjalistów. Zwłaszcza, że od kiedy w 1443 r. Zbigniew Oleśnicki kupił Księstwo Siewierskie, był to także dwór książęcy. Warto też przypomnieć, że w pertraktacjach o zakup Księstwa brał udział Jan Długosz, kanonik krakowski.

Kielecki pałac, jako jeden z nielicznych w Europie, przetrwał do naszych czasów w stosunkowo niezmienionej formie. A wewnątrz zachowało się wiele z pierwotnego wyposażenia, między innymi stiuki nad schodami, a w komnatach przede wszystkim polichromie z portretami biskupów krakowskich oraz bardzo interesujące sceny historyczne przedstawione na plafonach, pochodzących z warsztatu krakowskiego malarza Tomasza Dolabelli.

Jest to o tyle zaskakujące, że od kiedy w 1789 r. siedzibę biskupów krakowskich przejęły władze świeckie, mieściło się tam wiele instytucji. Dopiero w latach 70. ubiegłego wieku ten architektoniczny rarytas przejęło muzeum, dzisiaj narodowe. Dzięki temu pałac wciąż żyje i zachwyca swoim odwiecznym barokowym pięknem. Odbudowano ogród włoski, a dziedziniec przed pałacem właśnie odzyskał swoją pierwotną formę.

Dorota Kosierkiewicz

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO