Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Autorytet i wartości

piątek, 17 marca 2023 18:36 / Autor: Michał Łosiak
Autorytet i wartości
Autorytet i wartości
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Wiara, rodzina, patriotyzm – to fundamenty, na których oparte jest nasze społeczeństwo. Niezbędne w ich utrwalaniu są zaś autorytety.

Jednym z największych autorytetów w historii naszego kraju jest św. Jan Paweł II. Medialny atak na Ojca Świętego spowodował konieczność obrony jego dobrego imienia. Tak było chociażby w Sejmie, gdzie przyjęto specjalną uchwałę.

Największy z Polaków

Za dokumentem głosował m.in. prof. Piotr Wawrzyk, poseł i sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jak mówi, zasług Papieża Polaka nie da się przecenić.

– Gdy był kardynałem, potrafił wynegocjować z władzami komunistycznymi budowę kolejnych kościołów. To nie było – wbrew pozorom – takie proste, choć teraz wydaje się inaczej. Największą zasługą Papieża Polaka – niezaprzeczalną i niekwestionowaną – jest przyczynienie się do obalenia komunizmu. Dzięki jego współpracy dyplomatycznej ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Francją, udało się zmobilizować cały zachód do tego, żeby obalić żelazną kurtynę. Był częścią antykomunistycznego triumwiratu razem z Ronaldem Reaganem i Margaret Thatcher. Bardzo dobrze się rozumieli, potrafili współdziałać i doprowadzić do tego, żeby zniszczyć zbrodniczy system. Bez świętego Jana Pawła II nie byłoby to możliwe. Wszystko zaczęło się od jego pamiętnych słów na placu Zwycięstwa w Warszawie. To obudziło społeczeństwo. Powstała „Solidarność”, a później doszło do tragedii stanu wojennego, podczas którego Papież Polak wspierał Polskę i współdziałał na jej rzecz. To wszystko doprowadziło do tego, że mur runął – tłumaczy.

PiotrWawrzyk3.jpg

Mistrz Wincenty

Autorytetów możemy jednak szukać również w dalekiej przeszłości. To właśnie prof. Piotr Wawrzyk zainicjował upamiętnienie przez Sejm błogosławionego Wincentego Kadłubka w osiemsetną rocznicę jego śmierci i podczas trwającego roku ku czci byłego biskupa krakowskiego, silnie związanego z Archiopactwem Cystersów Jędrzejowie.

– To ojciec polskich kronikarzy, wybitna osobowość swoich czasów i jeden z pierwszych Polaków, którzy uzyskali tytuł magistra. Z pewnością jest wzorem do naśladowania dla sprawujących władzę. Zrezygnował z urzędu biskupa krakowskiego, aby wieść skromne życie mnicha w Jędrzejowie. Jubileusz jest okazją do tego, aby tę postać z okresu rozbicia dzielnicowego przypomnieć – mówi nasz rozmówca.

PiotrWawrzyk2.jpg

– Błogosławiony Wincenty Kadłubek to wspaniały przykład patriotyzmu i to patriotyzmu ponadczasowego. Uważał, że podstawą miłości do ojczyzny jest miłość do Pana Boga i bliźniego. Nie przeciwstawiał tych wartości, ale pokazywał, że muszą być realizowane razem, bo dopiero wtedy mają pełny wymiar – dodaje.

Oparcie w rodzinie

Wolność, równość, poszanowanie praw mniejszości, ale przede wszystkim rodzina –  te wartości wymienia prof. Piotr Wawrzyk wśród tych, które stanowią fundament państwa i narodu.

– Na niej opierać się powinno życie społeczeństw. Tworząc rodzinę, zapewniamy rozwój całemu społeczeństwu – tak obecnie, jak i w przyszłości, wychowując przyszłe pokolenia, ale z poszanowaniem przeszłości. Musimy bowiem pamiętać o obowiązku opieki nad starszymi i czerpaniu z ich mądrości i doświadczeń – podkreśla nasz rozmówca, który wspomina czasy swojego dzieciństwa.

– Przez długi czas mieszkaliśmy z dziadkami, którzy byli Sybirakami. Na Syberii stracili zdrowie, ale starali się trzymać całą rodzinę razem. Wspólne święta, uroczystości rodzinne, częste odwiedziny tych, którzy mieszkali osobno, rozmowy z dziadkami o życiu na Wileńszczyźnie przed wojną, ale przede wszystkim o Syberii. Dziadek był leśniczym, kilkadziesiąt kilometrów od Wilna. Z tego powodu w pierwszej fali wywózek, w lutym 1940 roku, cała rodzina, czyli dziadkowie z półtorarocznym synem, zostali wywiezieni do Ałtajskiego Kraju. Syn przeżył, dwie urodzone tam córki zmarły z głodu. Dziadkowie przeżyli tylko dzięki pomocy rdzennych mieszkańców – opowiada nam prof. Piotr Wawrzyk.

Wiceminister przyznaje, że najważniejszą osobą dla niego jest mama.

– Nauczyła mnie, że wartości materialne nie są najważniejsze. Tym co masz dziel się z tymi, którzy są w potrzebie. Pamiętam, że kiedyś pracowała w urzędzie i przyszła do niej młoda kobieta z dzieckiem, która nie miała gdzie mieszkać. Mama przyprowadziła ją do nas. I przez jakiś czas u nas mieszkali. Kiedy przyszedł czas decyzji co do wykształcenia, powiedziała, że najważniejsze to robić w życiu to co się lubi – mówi Piotr Wawrzyk i nawiązuje do miasta, które odegrało ważną rolę w jego życiu, czyli do stolicy województwa świętokrzyskiego.

– Kielce faktycznie zajmują wyjątkowe miejsce w moim sercu. Kojarzą się z tym pięknym okresem w życiu, jakim jest dzieciństwo i dorastanie. Tu skończyłem szkołę podstawową i średnią. Cieszę się z przebywania w moim rodzinnym mieście. Pamiętam jak w dzieciństwie, chodziłem z rodziną nad Zalew Miejski, później były wyjazdy na Bukówkę, nad wodę do Sukowa czy Borkowa, no i oczywiście nad Cedzynę. Spacery nad Silnicą, aż do Kadzielni – wspomina Piotr Wawrzyk.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO