PUBLICYSTYKA
1050-lecie Chrztu Polski. Patron Jędrzejowa
Pielgrzym ubrany w mnisi habit podąża z niewielką świtą drogą z Krakowa do Jędrzejowa. Trudno w nim rozpoznać niedawnego biskupa krakowskiego Wincentego zwanego Kadłubkiem. Jest rok 1218. Od chrztu Polski minęły dwa wieki z okładem.
Trzeba sobie uzmysłowić, że chrystianizacja to proces długotrwały. Biskup Wincenty, wykształcony i błyskotliwy, reprezentował Polskę na IV Soborze Laterańskim w 1215 r. Mówiono na nim o przeistoczeniu podczas Mszy świętej, co przerodziło się w kult eucharystyczny, wprowadzono spowiedź i komunię świętą przed Wielkanocą, dyskutowano o sprawach małżeństw i duchowieństwa.
Mistrz Wincenty, jak go nazywano z powodu gruntownego wykształcenia, większość życia spędził u boku Kazimierza Sprawiedliwego. Kiedy więc do cystersów z Jędrzejowa dotarła wieść, że ów mądry i pobożny mąż ma osiąść w tamtejszym klasztorze, zapanowało poruszenie. Opatem był wówczas Teodoryk. Razem z mnichami wyszli naprzeciw tak czcigodnemu gościowi. Spotkali się jakiś kilometr od klasztoru na drodze z Krakowa – tam, gdzie dziś znajduje się kopiec, usypany na początku XX w.
Szukając początków chrześcijaństwa w Polsce, nie możemy zapomnieć o cystersach. Do Polski przybyli w XII w., kładąc podwaliny pod polskie chrześcijaństwo i polską kulturę. Charyzmatem zakonu jest służba Bogu oraz człowiekowi przez modlitwę i pracę. Droga do naśladowania Chrystusa to liturgia, która – jak nauczał św. Bernard – „pełni funkcję sakramentu, umożliwiającego Bogu kształtowanie człowieka na wzór Jego Syna”.
Najstarszym opactwem cysterskim na ziemiach polskich jest właśnie opactwo jędrzejowskie. Zostało ufundowane w 1140 r. przez Janika Jaksę, późniejszego arcybiskupa gnieźnieńskiego, i jego brata Klemensa. Na ich zaproszenie zakonnicy przybyli z francuskiego Morimond do osady zwanej wówczas Brzeźnicą. Klasztor jędrzejowski powstał jako dwudziesta pierwsza filia francuskiego klasztoru. Fundator Janik przekazał mu część swej ojcowizny – osiem wsi. Oprócz nich kościołowi brzeźnickiemu biskupi krakowscy nadali dziesięciny z kilku innych miejscowości. Mnisi otrzymali również od fundatorów jednonawowy kościół pw. św. Wojciecha, datowany na 1110 r. Do dziś przetrwała wieża i fragment absydy tej świątyni, zbudowanej w stylu romańskim.
Przez osadę targową, do której przybyli mnisi, wiódł jeden ze szlaków bursztynowych, a także droga prowadząca na wschód – via Andreovia. Zakonnicy przyjechali tu, by nawracać narody pogańskiej Rusi. Zbudowali klasztor i kościół klasztorny pw. Wniebowzięcia NMP oraz św. Wojciecha. W 1210 r. konsekracją rozbudowanej świątyni dokonał biskup krakowski Wincenty Kadłubek.
Mnisi opiekowali się miejscową ludnością, prowadząc okoliczne parafie, tworząc szkoły elementarne i zakładając szpitale. Klasztor posiadał młyny, tartak, hutę szkła, stawy rybne i zakład budowy organów. Działalność mnichów w dużej mierze przyczyniła się do tego, że mała osada w 1271 r. otrzymała od Bolesława Wstydliwego prawa miejskie.
***Wincenty Kadłubek, autor „Kroniki polskiej”, zmarł w jędrzejowskim klasztorze 8 marca 1223 r. i tam został pochowany. Papież Klemens XII beatyfikował go w 1765 r. „Błogosławiony Wincenty Kadłubek, biskup, jest u Boga patronem miasta Jędrzejowa (…) ze wszystkimi prawami i przywilejami liturgicznymi, które stosownie do rubryk za tym idą” – to fragment dekretu Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który biskup ordynariusz kielecki Jan Piotrowski odczytał 1 stycznia 2016 r. w archiopactwie w Jędrzejowie.
Dorota Kosierkiewicz