MIASTO
Zrobią linoryty i pomogą Syrii
Trwa akcja Kielce dla Syrii. 24 sierpnia na kieleckim Rynku będzie się odbywać kolejna impreza, podczas której wolontariusze Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie będą zbierać pieniądze do puszek. Organizatorzy liczą na hojność uczestników.
Akcja charytatywna Kielce dla Syrii to inicjatywa zapoczątkowana 28 maja bieżącego roku przez prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, która ma na celu pomoc syryjskim dzieciom, ofiarom wojny. Założeniem organizatorów jest zebranie do 30 września 400 tysięcy złotych. Pieniądze mają być przeznaczone na zorganizowanie turnusów terapeutycznych oraz pomoc edukacyjną dla dzieci i młodzieży dotkniętych wojną.
- Mamy teraz okres wakacji, odpoczywania i bawienia się. W naszym mieście jest wiele imprez i myślę, że byłoby niemoralnie, gdybyśmy zapominali, że gdzieś ktoś przeżywa jakąś traumę i trudne chwile. Takim symbolicznym miejscem jest Syria. Zdjęcia, które do nas docierają z tego kraju są wstrząsające, a informacje o tym, że na ulicy żyje kilkadziesiąt tysięcy dzieci bez środków do życia mogą pobudzać wyobraźnię do tego, żeby sobie powiedzieć, że może byśmy coś dla nich zrobili - mówi prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.
W tej chwili trwają przygotowania do imprezy, która odbędzie się 24 sierpnia na Rynku w Kielcach. Od godziny 10 do 14 uczestnicy będą odbijać linoryty kartek z wakacji, które zawierają elementy charakterystyczne dla naszego miasta. Udział w zabawie jest bezpłatny. Przez cały czas na Rynku będą obecni wolontariusze, którzy będą zbierać pieniądze na pomoc dla syryjskich dzieci. Organizatorami imprezy są Biuro Wystaw Artystycznych i Muzeum Historii Kielc.