MIASTO
ZNP szykuje się do ogólnopolskiego strajku
Ponad 120 placówek oświatowych z województwa świętokrzyskiego przystąpi 31 marca do ogólnopolskiego strajku. Związek Nauczycielstwa Polskiego prowadzi w szkołach referenda, w których pyta o chęć przyłączenia się do tej akcji.
Związek Nauczycielstwa Polskiego szykuje się do ogólnopolskiego strajku przeciwko wprowadzanej reformie oświaty. Związek domaga się dziesięcioprocentowego wzrostu wynagrodzenia dla nauczycieli oraz zapewnienia, że do końca sierpnia 2022 roku żaden nauczyciel nie zostanie zwolniony. – Dyrektorzy wiedzą, że tego spełnić nie mogą, dlatego pod naszymi postulatami się nie podpisują – powiedziała Wanda Kołtunowicz, prezes świętokrzyskiego ZNP. Powoli dobiega końca przeprowadzanie referendów w placówkach oświatowych. – Pytamy w nich, czy w związku z tym, że nasze postulaty nie zostały spełnione, ludzie są za przeprowadzeniem jednodniowego strajku – wyjaśnia Kołtunowicz. W 125 placówkach większość zapytanych odpowiedziała twierdząco. I to właśnie w tych miejscach odbywać się będzie strajk. – Takich szkół może być jeszcze więcej, bo referenda nadal trwają. Ostateczną liczbę poznamy tydzień przed strajkiem. 31 marca nauczyciele z tych miejsc nie będą prowadzić zajęć, ale przyjdą do pracy, by dzieci miały zapewnioną opiekę – uzupełniła.
Z obawami ZNP nie zgadza się świętokrzyski kurator oświaty – Kazimierz Mądzik. – Pani minister Anna Zalewska zapowiedziała, że w kwietniu tego roku, przedstawi harmonogram podwyżek dla wszystkich pracowników oświaty. Postulaty dotyczące utraty zatrudnienia też są bezpodstawne. Ja już wielokrotnie powtarzałem, że z powodu reformy pracy nie straci żaden nauczyciel. Na to może wpłynąć jedynie niż demograficzny, bo żeby szkoła istniała muszą w niej być dzieci – powiedział.