Zła sytuacja finansowa miasta? Będą podwyżki i zawiadomienie do prokuratury

Poniedziałkowa konferencja prasowa była poświęcona kwestii raportu Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz raportu Najwyższej Izby Kontroli. Przypomnijmy, że według obu instytucji Kielce mogą utracić płynność finansową, a władze muszą przesunąć spłatę 94 mln zł kredytów. Według pełnomocniczki prezydenta Danuty Papaj błąd powstał już w 2017 roku w Wieloletniej Prognozie Finansowej. - Polega on na tym, że wszystkie zaciągnięte kredyty nie są wyrażone w kwotach realnych przedstawionych w WPF na przyszłe lata. To zarzuca RIO jako punkt zasadniczy, mówiąc o tym, że prognoza finansowa powinna być realistyczna. Spłaty rat kapitałowych, które powinny być wykazane, nie są  - tłumaczy Papaj.

Pełnomocniczka zaznacza, że zostały także przekroczone uprawnienia, ponieważ nie wolno zaciągać kredytu bez opinii RIO. Takiej opinii nie ma, a zarzuty te zostały przedstawione w przygotowanych przez RIO raporcie. Bogdan Wenta skieruje sprawę do prokuratury, która zbada, w jakich obszarach uprawnienia przekroczono i czy w związku z tym zostaną wyciągnięte konsekwencje personalne. - Sprawa zaczyna się od urzędników najniższego szczebla do władz samorządowych włącznie - twierdzi Paweł Gągorowski, pełnomocnik prezydenta.

W związku ze złą sytuacją finansową Kielc zostanie zwołana nadzwyczajna sesja Rady Miasta, która odbędzie się w najbliższą środę o godzinie 15. Radni zapoznają się z planem oszczędnościowym. Miasto w pierwszej kolejności zamierza podnieść kwoty za bilety komunikacji miejskiej, opłaty za pobyt dziecka w żłobku oraz podwyższyć bilety za postój w płatnej strefie parkowania. - Tu ceny będą zróżnicowane. Są dwie koncepcje, które dyskutujemy. Pierwsza to niższa kwota za pierwsze pół godziny do godziny postoju, co spowoduje dużą rotację samochodów, ale kolejne godziny będą zdecydowanie droższe. Natomiast druga koncepcja, z którą nie zgadzają się kieleccy przedsiębiorcy, zakłada, że pierwsza godzina będzie droższa niż pozostałe. My skłaniamy się ku pierwszej opcji. Ta niższa kwota to 3,50 zł za godzinę.

Miasto zamierza także jak najszybciej wprowadzić uchwałę krajobrazową, co da dodatkowe pieniądze z tytułu przychodów za reklamy w pasach drogowych. Urzędnicy zamierzają także pilnie przeprowadzić remont budynku przy ulicy Leśnej, do którego mogą się przenieść wydziały zajmujące w tej chwili wynajmowane biura w kilku miejscach  Kielc.