MIASTO
Zgłoszenie, odnalezienie, zatrzymanie – wszystko jednego dnia
Dużą skutecznością wykazali się funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. W czwartek zgłosił się do nich 30-letni mieszkaniec naszego miasta - mężczyzna poinformował, że w listopadzie ubiegłego roku zgubił telefon komórkowy. Jeszcze w czwartek policjanci dotarli do 41-latka, który okazał się nieuczciwym znalazcą.
Informacja o zagubionym telefonie komórkowym trafiła do policjantów w czwartek. 30-latek zgłosił, że telefon został zgubiony w listopadzie i do dnia dzisiejszego nikt nie zwrócił jego rzeczy. Liczył na uczciwość znalazcy, która jednak… nie nastąpiła. Wartość smartfona to około 1600 zł.
Stróże prawa bardzo szybko przystąpili do odnalezienia aktualnego posiadacza telefonu - wczoraj trafili do jednego z mieszkań na Uroczysku. Mężczyzna mający już notowania kryminalne był w mieszkaniu – w lokalu mundurowi znaleźli poszukiwany telefon, a 41-latek trafił na przesłuchanie.
Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu przedstawili mężczyźnie zarzut przywłaszczenia cudzej rzeczy. Grozi mu teraz nawet pięć lat za kratkami.