MIASTO
Zaniedbania w MPK? Spółka odpiera zarzuty
Niewłaściwe autobusy, brak ubezpieczenia, zawyżanie norm spalin – między innymi na te zarzuty odpowiedziały dziś władze Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach. Na konferencji prasowej przedstawiono dokumenty i odniesiono się do ostatnich doniesień medialnych.
Jednym z tematów poruszonych podczas spotkania z mediami była informacja o braku ważnego ubezpieczenia OC w przypadku części taboru autobusowego. MPK przedstawiło dokument wystawiony przez jedną z firm ubezpieczeniowych, z którego wynika, że umową objęte są wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej. – Wożąc ponad 100 tysięcy pasażerów dziennie, nie moglibyśmy sobie pozwolić na brak ubezpieczenia. Posiadamy generalną umowę na wszystkie pojazdy MPK, czyli autobusy komunikacji miejskiej, autokary turystyczne i pojazdy techniczne. Ubezpieczenie odnawiane jest od kilku lat. Nie jest więc możliwe wypuszczenie jakichkolwiek pojazdów bez umowy ubezpieczeniowej – tłumaczyła Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach.
Kolejną kwestią omawianą na konferencji były aktualne badania techniczne pojazdów. Zaprezentowano oświadczenie Okręgowej Stacji Pojazdów, która potwierdziła, że wszystkie autobusy posiadają stosowne dokumenty. – Nie ma takiej możliwości, żeby jakikolwiek pojazd bez aktualnych badań technicznych wyjechał na trasę. Może się tak zdarzyć, że autobusy miały zabierany dowód rejestracyjny z powodu stłuczek. Wówczas pojazd zjeżdża na bazę, poddany zostaje naprawie i badaniu, po czym odzyskujemy jego dokumenty – mówiła prezes Średniawska.
W mediach pojawiła się również informacja dotycząca niezgodnej z umową długości autobusów komunikacji miejskiej. – W oświadczeniu producenta pojazd figuruje jako typ spełniający wymogi umowy. Autobusów nie mierzy się z linijką w rękach, więc jeśli ma 13,9 metrów to jest to zaokrąglane do 15 metrów. Ponadto, o tym jaki jest to typ autobusu decyduje ilość miejsc, więc w tym przypadku pojazd spełnia wszystkie wymogi – wyjaśniała prezes MPK.
Elżbieta Śreniawska skomentowała także informacje o zawyżaniu norm związanych z emisją spalin. Jak mówi, wspomniane normy określa producent i stosowna dokumentacja znajduje się w spółce. Ponadto, zwróciła uwagę na zarzut dotyczący ilości niskopodłogowych autobusów w taborze MPK – Na linie wyjeżdżają 123 pojazdy, które muszą mieć odpowiednie wyposażenie. W umowie zapisano, ze muszą być to pojazdy niskopodłogowe. Nasze autobusy spełniają te wymogi. W poprzednich warunkach umowy nie było zapisu dotyczącego stopni poprzecznych, w związku z czym kupowaliśmy pojazdy z tymi stopniami. Dostaliśmy pismo z Zarządu Transportu Miejskiego nakazujące nam wycofanie części autobusów. Nie chowamy głowy w piasek. Kupno nowych pojazdów nie stanowi dla nas problemu, pod warunkiem, że będą one dostępne na rynku. Możemy zamówić je na przyszły rok – zapewnia prezes Śreniawska.