Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Zakaz wyprowadzania psów na osiedlu? To nielegalne!

środa, 22 stycznia 2020 13:42 / Autor: Aleksandra Rękas
Zakaz wyprowadzania psów na osiedlu? To nielegalne!
Zakaz wyprowadzania psów na osiedlu? To nielegalne!
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

W wielu miejscach naszego miasta można zauważyć tabliczki z... zakazem wyprowadzania psów. Jedna z nich pojawiła się jakiś czas temu na osiedlu KSM, przy ulicy Sandomierskiej. Najczęściej znaki ustawiane są przez wspólnoty mieszkaniowe i mają na celu dbanie o czystość terenów wspólnych, tym bardziej, że niestety wciąż są ludzie, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. Czy jednak spółdzielnia mieszkaniowa ma prawo instalować tego typu tabliczki?

Okazuje się, że zakazanie wyprowadzania psów na terenach wspólnot jest niezgodne z prawem. Potwierdza to wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 lutego 2015 r., sygn. akt II OSK 2439/14. Sąd stwierdził, że zakazy wprowadzania psów na określone tereny ograniczają podstawowe prawa obywatelskie właścicieli tych zwierząt.

Sprawą zajmował się także Rzecznik Praw Obywatelskich. Piotr Mierzejewski, z biura RPO informował że „osoba, która jest właścicielem psa, ma prawo się z tym psem poruszać po terenach generalnie dostępnych dla wszystkich osób”. Dlaczego więc spółdzielnie stawiają tego typu tabliczki?

Pracownicy wspólnot mieszkaniowych przyznają, że znaki z zakazem wyprowadzania psów są próbą walki z właścicielami, którzy nie sprzątają po swoich czworonogach. Jak informuje Grzegorz Prędota, z Administracji Osiedla „Sandomierskie”, mieszkańcy bloku przy ulicy Sandomierskiej skarżyli się na zanieczyszczone trawniki.

- Postanowiliśmy postawić takie tabliczki przynajmniej w tym obrębie, gdzie znajdują się balkony mieszkańców. Chcemy, żeby spacerujący z psami powstrzymali się od przychodzenia w te tereny, bo po prostu nie wszyscy stosują się do przepisów i nie sprzątają po zwierzakach. Wystarczy przejść się koło bloków, zwłaszcza po roztopach wiosennych, by zobaczyć jak to wygląda – wyjaśnia Grzegorz Prędota.

Dlaczego więc nie postawić tabliczek z informacją, by sprzątać po swoim pupilu?

- Gdyby mieszkańcy przestrzegali tych przepisów, znaki nie musiałyby stanąć. Trzeba zaznaczyć, że w pobliżu bloków są pojemniki na psie odchody, a mimo to niektórzy z nich nie korzystają. Zdecydowaliśmy się więc na takie tabliczki, żeby zareagować na apele tych, którzy narzekali na zanieczyszczone trawniki – mówił pracownik administracji.

Chociaż za spacer z psem teoretycznie mandatu dostać nie można, to już za niesprzątanie po pupilu grozi kara w wysokości nawet pięciuset złotych. Warto mieć na uwadze zarówno to, jak i estetykę przestrzeni publicznej.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO