MIASTO
Z Parku Miejskiego znikają woliery
Rozpoczął się demontaż wolier dla ptaków, które znajdowały się w kieleckim Parku Miejskim. O ich przekazanie zwróciły się do Urzędu Miasta władze Zespołu Świętokrzyskich i Nadzinidziańskich Parków Krajobrazowych.
Demontażem wolier zajmują się pracownicy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych, którzy również przewiozą ptaki do siedziby zespołu parków krajobrazowych przy ulicy Łódzkiej w Kielcach.
Jak informuje Marcin Batóg, rzecznik prasowy kieleckiej Zieleni, trafią tam ptaki, które wymagają rehabilitacji, a po niej zostaną wypuszczone na wolność, ale również i takie, które już nie będą zdolne do lotu.
Prace potrwają do końca tygodnia, a dzięki nim odsłonięty zostanie zabytkowy mur Pałacyku Zielińskiego, który w przyszłości będzie odnowiony.
Woliery w kieleckim Parku Miejskim im. Staszica wzdłuż muru obok baszty "Plotkarki" powstały w 2005 roku. Znajdowały się w nich ptaki hodowlane, takie jak bażanty, ozdobne gęsi i gołębie oraz pawie. W szczytowym momencie mieszkało tam ponad 40 ptaków. Miały one jednak złe warunki do życia, bo źle wpływał na nie np. hałas z koncertów odbywających się w położonym obok Pałacyku Zielińskiego.
W październiku ubiegłego roku dyrekcja Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska w kieleckim ratuszu zdecydowała o zamknięciu ptaszarni, a ptaki przeniesiono do specjalistycznego ośrodka "Ptakolub" koło Pińczowa.