Wybory prezydenckie. Przewodniczący komisji wyborczych: Głosowanie przebiega spokojnie

W komisji wyborczej nr 42, zlokalizowanej w Przedszkolu Samorządowym nr 40 przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 30, do godziny 9.30 oddano 300 głosów.

- Frekwencja jest dość wysoka jak na tę godzinę. Każdy ma maseczkę, zachowany  jest odpowiedni dystans. Nie było żadnych incydentów. Widzimy ogromną odpowiedzialność obywatelską – mówi Monika Wawrzyńczyk, przewodnicząca komisji wyborczej nr 42.

Przed komisją wyborczą nr 43 w Szkole Podstawowej nr 33 w Kielcach, już od godziny 9 tworzyły się spore kolejki.

- Meldunek o liczbie oddanych głosów podamy o godzinie 12. Myślę że do tej pory przyszło na pewno kilkaset osób. Mieszkańcy zjawiali się już od godziny 7, frekwencja jest dość wysoka.  Z doświadczenia wiemy, że najwięcej ludzi zjawia się około 14, później między 19 a 20 – wyjaśnia Urszula Łukasik, przewodnicząca komisji.

Jak dodaje, wszyscy stosują się do obowiązujących zaleceń.

- Mieszkańcy przychodzą w maskach ochronnych, niektórzy w przyłbicach. Na stolikach rozstawione są płyny do dezynfekcji, co godzinę wszystkie powierzchnie są nimi przecierane. Jedyne utrudnienie polega na tym, że mamy jedno wejście do dwóch komisji wyborczych.

Przypomnijmy, że pierwsi mieszkańcy miasta do urn poszli o godzinie 7, a głosowanie potrwa do 21. Do komisji wyborczej musimy przyjść w maseczce ochronnej, zalecane jest wzięcie swojego długopisu. Oprócz tego zostaniemy poproszeni o dokument ze zdjęciem.

W Kielcach utworzono 95 punktów do głosowania – w tym 83 obwody otwarte i 12 zamkniętych w Domach Pomocy Społecznej, szpitalach i Areszcie Śledczym. Do głosowania uprawnionych jest niemal 155 tysięcy osób.