Władze Kielc dają 99 procent rabatu za prowadzenie ogródka letniego

W związku z pandemią koronawirusa właściciele kieleckich restauracji zwlekają z decyzją o otwarciu ogródków gastronomicznych. Do tej pory do Miejskiego Zarządu Dróg wpłynęło ponad 30 wniosków. Zazwyczaj w Kielcach działa 50 tego typu miejsc.

Sytuację chcą ratować władze miasta. W poniedziałek prezydent Kielc poinformował, że zamierza wprowadzić opłatę rabatową za ustawienie ogródka letniego. Wynosiłaby ona 1 grosz za 1 m kw. za jeden dzień - obowiązywałaby do końca października 2020 roku.

"Chcemy wyjść naprzeciw restauratorom - dla wielu z nich to 'być albo nie być' - i sprawić, by mieszkańcy mieli gdzie spędzać wolny czas na świeżym powietrzu. Oczywiście, jeśli tylko wytyczne sanitarne na to pozwolą", napisał w komunikacie Bogdan Wenta.

Włodarz miasta liczy nato, że swoją propozycją zachęci nie tylko restauratorów wystawiających ogródki na Rynku czy ulicy Sienkiewicza, ale także w innych miejscach miasta.

- Wierzymy, że taka forma pomocy zachęci do ich otwarcia również tych restauratorów, którzy w poprzednich latach z tej możliwości nie skorzystali. A to sprawi, że liczba takich miejsc w Kielcach wzrośnie i rozszerzy się poza Rynek czy ulicę Sienkiewicza. Pragniemy, by miasto Kielce tętniło życiem - dodaje Bogdan Wenta.

Projekt uchwały w tej sprawie, w formie autopoprawki, zostanie złożony do Rady Miasta we wtorek i poddany pod głosowanie na sesji RM.