MIASTO
Walka z epidemią, pobicia i łapówka. Kielecka prasa sprzed lat
O sytuacji Kościoła w Niemczech, przygotowaniach do walki z zarazą, ale także o estetyce miasta, pobiciach i… łapówce, mogliśmy przeczytać w kieleckiej prasie 16 lutego w ubiegłych latach.
Tego dnia 1936 roku ukazał się kolejny numer diecezjalnej „Gazety Tygodniowej”. Mogliśmy w niej przeczytać o prześladowaniach Kościoła w Niemczech pod rządami Adolfa Hitlera.
Nie zabrakło doniesień z diecezji kieleckiej, w tym m.in. o zjeździe Katolickiego Stowarzyszenia Mężów.
Z kolei „Gazeta Kielecka” z 1917 roku donosiła o tym, jak miasto przygotowywało się do zwalczania epidemii. Czasy I wojny światowej to okres zmagania się m.in. z tyfusem.
W tekście „Do Naszych Ojców Miasta” zamieszczonym 16 lutego 1928 roku w „Gazecie Kieleckiej” dowiemy się natomiast, jak wyglądało nasze miasto w czasach międzywojennych, a także przekonamy się, że w Kielcach bywało niebezpiecznie również wówczas.
„Echo Dnia” z 1979 roku pisało zaś o problemach z mieszkaniami dla młodych osób. Małżeństwa musiały czekać na wymarzone lokum średnio cztery lata.
Rok wcześniej „Echo” przypominało o największej w Polsce i jednej z największych w Europie odlewni, czyli Koneckich Zakładach Odlewniczych. W tym numerze mogliśmy poznać także historię pewnej łapówki.
O kolejnym chuligańskim wybryku, tym razem w 1956 roku, pisało z kolei „Słowo Ludu”.
(źródło: sbc.wbp.kielce.pl)