MIASTO
Utworzenie zespołu przyniesie oszczędności. Miasto chce je przeznaczyć na wynagrodzenia
Na najbliższą sesję miasto szykuje projekt w sprawie utworzenia Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Kielcach. Chodzi o połączenie dwóch placówek zlokalizowanych przy ulicy Sowiej i Wróbla.
Mowa o Przedszkolu Samorządowym nr 2 i Szkole Podstawowej nr 5 znajdujących się na kieleckich Herbach. Jak zaznacza wiceprezydent Marcin Chłodnicki, placówki i tak łączy wspólna infrastruktura, a decyzja w żaden sposób nie odbije się na uczniach, rodzicach, ani nauczycielach.
– Co oznacza ta uchwała? Dla uczniów i rodziców zupełnie nic. Nawet nie poczują tej zmiany. Dla nauczycieli pracujących w szkole – podobnie. Jedyne co mogą zauważyć, to inna tabliczka przy wejściu do budynków – mówi wiceprezydent.
Podjęcie przez radnych niniejszej uchwały niesie za sobą wiele korzyści. – Przede wszystkim pojawią się oszczędności finansowe, o które wielokrotnie apelowali radni. Szacujemy je na około sto trzydzieści tysięcy złotych rocznie, bez szkody dla uczniów i nauczycieli. Chciałbym podkreślić, że to są oszczędności, które z powrotem trafią do oświaty, głównie w formie podwyżek pensji – informuje.
W sumie w obu placówkach kształci się obecnie około 750 dzieci. Całością zarządza pięć osób. Miasto chce jednak, by liczba dyrektorów i ich zastępców zmniejszyła się do trzech.
– W przedszkolu numer dwa kończy się pięcioletnia kadencja dyrektora, a co za tym idzie również wicedyrektora. W takiej sytuacji należy więc ogłosić konkurs na wspomniane stanowisko. W przypadku Szkoły Podstawowej numer pięć utworzenie zespołu oznacza przerwanie trwającej kadencji z dyrektorem i zastępcami. Mimo to kadra nie zostanie zwolniona. Wszyscy dalej będą pracować w szkole na etatach nauczycielskich – mówi Piotr Łojek, dyrektor wydziału edukacji, kultury i sportu.
O tym czy zespół zostanie powołany radni zdecydują już w najbliższy czwartek, 17 marca.