MIASTO
Tragedia na KSM
W jednym z bloków na kieleckim osiedlu KSM najprawdopodobniej doszło do pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.
- Wczoraj około godziny 10 dostaliśmy informację, że po klatce schodowej w jednym z bloków w pobliżu centrum miasta chodzi niekompetnie ubrany mężczyzna. Policjanci, którzy udali się na miejsce zastali tam nietrzeźwego 35-latka. Twierdził, że nie może się dostać do mieszkania, w którym przed chwilą przebywał - informuje starszy posterunkowy Marzena Tkacz z Biura Prasowego świętokrzyskiej policji. - Funkcjonariusze zapukali do wskazanego lokalu. Drzwi otworzył 41-latek, również nietrzeźwy. Policjantów zaniepokoił jednak widok leżącego na podłodze, prawdopodobnie pobitego, 46-letniego mężczyzny. Uznali, że potrzebuje on pomocy. Rozpoczęli akcję reanimacyjną. Po chwili na miejsce dotarła karetka pogotowia ratunkowego. Życia mężczyzny nie udało się jednak uratować. Po 40 minutach lekarz stwierdził zgon - dodaje Tkacz.
W trakcie przeprowadzania interwencji policjanci ustalili, że w sprawę może być zamieszany jeszcze jeden mężczyzna, którego nie było już na miejscu. 38-latka zatrzymał około godziny 14 patrol drogówki. W chwili ujęcia miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy trzej podejrzani przebywają obecnie w areszcie. Policjanci ustalają, czy dopuścili się oni pobicia ze skutkiem śmiertelnym.