MIASTO
Startup w jeden weekend
Same dobre pomysły, kilkadziesiąt tęgich głów i ponad 50 godzin intensywnej pracy nad innowacyjnym biznesem. Tak wyglądała druga kielecka edycja Startup Weekendu w Kieleckim Parku Technologicznym. Po analizie powstałych propozycji zwyciężyło narzędzie dla przedsiębiorców poszukujących wykwalifikowanych pracowników.
Startup Weekend to wydarzenie, podczas którego programiści, projektanci, graficy, architekci, PRowcy w grupach opracowują modele biznesowe. W ciągu niespełna trzech dni ma powstać biznesplan w zasadzie gotowy do wprowadzenia w życie. Nad pracą czuwają mentorzy, a na koniec przygotowane propozycje ocenia eksperckie jury. Imprezy według tego schematu odbywają się cyklicznie w różnych miastach na całym świecie, a od niedawna również w stolicy województwa świętokrzyskiego.
Tym razem zgłoszonych zostało ponad 10 pomysłów na produkty czy usługi. Spośród nich wybrano 7 najlepszych, które potem trafiły do opracowania w grupach. Firma produkujące nowoczesne mobilne domy, serwis zrzeszający osoby wkraczające na rynek pracy czy rozwiązanie pomagające dzieciom zrozumienie książek poprzez… gry komputerowe. To te najciekawsze propozycje, które pojawiły się podczas imprezy w KPT.
Temu co udało się wypracować w ciągu kilkudziesięciu godzin przyjrzała się komisja składająca się z przedstawicieli świata biznesu. Eksperci zdecydowali, że najlepszym pomysłem na startup jest narzędzie wspierające proces rekrutacji, łączące jednocześnie studentów z pracodawcami.
- Z jednej strony mamy rynek studentów. Chcielibyśmy ich skupić w społeczność i metodami grywalizacji [zwiększającymi zaangażowanie poprzez stawianie zadań i nagradzanie za ich wykonanie – red.] zachęcać ich do podejmowania działań pozauczelnianych, by mogli dokumentować swoje umiejętności miękkie ważne w biznesie – wyjaśnia Julian Pałka, pomysłodawca projektu. - Z drugiej strony mamy biznesmenów. Przedsiębiorstwa robią dużo, by przyciągnąć do siebie najlepszych pracowników, co widać szczególnie w branży IT, gdzie ważne są te kompetencje miękkie, które trudno zmierzyć. A my chcielibyśmy to robić, tworzyć jakąś klasyfikację, ścieżkę rozwoju tego naszego studenta, podpowiedzieć mu, co musi umieć, by dostać pracę – mówi Julian Pałka.
Inny godny uwagi kielecki pomysł to mobilny dom na kołach dla ludzi, którzy szukają alternatywnych sposobów na podróże czy posiadaczy działek nie przeznaczonych pod zabudowę mieszkalną. - To też rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą się wiązać z jednym miejscem ani kredytem hipotecznym. Nasz dom można zabrać wszędzie nie martwiąc się o całą „otoczkę” związaną z budową – mówi Wojtek Piróg, jeden z pomysłodawców projektu, student wzornictwa na UJK. Młodzi projektanci wymyślili dwa warianty takiego domu. Jeden z nich przewiduje dowolną konfigurację wnętrza. - Zainspirowaliśmy się tym co zobaczyliśmy w Stanach Zjednoczonych. Tam widzieliśmy jak funkcjonuje tego typu firma na tamtejszym rynku. Podczas Startup Weekendu sprawdziliśmy konkurencję w Europie i okazało się, że nie ma alternatywy, która wygląda jak dom ale nie przypomina przyczepy kempingowej. To pole do popisu dla nas – mówi Karolina Dubiel, współautorka pomysłu, studentka architektury na Politechnice Świętokrzyskiej.
Pomysł wyjątkowego mobilnego domu wyróżniony został nagrodą miasta Kielce i nagrodą mentorów.