MIASTO
Skrzyżowanie w oku kamery. Będzie mandat za przejazd „na czerwonym”
Koniec jazdy na czerwonym świetle. Kieleckie skrzyżowanie ma zostać objęte systemem kamer, które nagrają kierowców niestosujących się do sygnalizacji świetlnej. Mowa o przecięciu Sandomierskiej i al. Solidarności.
Jak informuje Wojciech Król, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, nadzór kamer pojawi się w ramach rozbudowy systemu fotoradarowego CANARD.
– Kamery działać będą na zasadzie wideodetekcji, część z nich skierowana jest na sygnalizatory, część na jezdnię. Gdy kamera wychwyci czerwone światło, każdy przejeżdżający pojazd będzie zarejestrowany, a kierowca będzie musiał liczyć się z konsekwencjami – wyjaśnia Król.
A te, nie będą przyjemne. Za przejazd na czerwonym świetle grozi mandat w wysokości 500 zł i 15 punktów karnych.
– Lokalizacja w Kielcach została wytypowana przez Instytut Transportu Samochodowego. Instytut wskazał skrzyżowanie Sandomierskiej i al. Solidarności, ze względu na zagrożenia pojawiające się w tym miejscu, a wynikające właśnie z niestosowania się przez kierowców do sygnalizacji – uzupełnia rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy kamery zaczną działać.