MIASTO
Skromne zwycięstwo Korony
„Złocisto-krwiści” co prawda nie oczarowali swoich kibiców, ale i tak wygrali. Kielczanie na własnym terenie pokonali GKS Bełchatów 1:0 i tym samym zapewnili sobie utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Tego nie może powiedzieć GKS Bełchatów, który po porażce z Koroną powoli może szykować się na przyszłoroczne zmagania na zapleczu najwyższego szczebla rozgrywek.
Zdobywcą bramki na wagę trzech „oczek” jest Vlastimir Jovanović. Pomocnik Korony na początku drugiej połowy starcia oddał strzał z 16 metrów, z którym nie poradził sobie Emilijus Zubas. Tym samym bramkarz GKS-u zakończył passę bez straty gola, jaka trwała od początku tegorocznej rundy wiosennej. Cień na dobrej dyspozycji podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego położyła słaba gra w końcówce potyczki. Korona nie była w stanie strzelić drugiego gola nawet po 58. minucie, od której GKS grał w dziesiątkę.
– U nas oczywiście są zupełnie inne nastroje. Naszym nadrzędnym celem było zdobycie trzech punktów. Chcieliśmy już w pierwszych pięciu minutach otworzyć wynik meczu i to nam się udało, ale na początku drugiej połowy – mówi Leszek Ojrzyński.
{audio}Leszek Ojrzyński (Posłuchaj)| oj1.mp3{/audio}
Paweł Golański przyznaje, że końcówka tego spotkania nie należała do Korony Kielce.
{audio} Paweł Golański – obrońca Korony (Posłuchaj) | gol2.mp3{/audio}
Kolejne starcie kieleckiej ekip już w najbliższy piątek. Tego dnia Korona zagra w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Relację z tego starcia przeprowadzi Radio Plus Kielce.
Fot. korona-kielce.pl