MIASTO
Ratusz w zielonych barwach na znak solidarności z uchodźcami
W związku z sytuacją panującą na polsko-białoruskiej granicy Kielce postanowiły włączyć się w akcję „Matki na Granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!”. W ramach inicjatywy, 6 listopada miejski ratusz zostanie podświetlony na kolor zielony. Barwa powszechnie uważana za wyraz nadziei, tym razem będzie oznaczała również solidarność.
Mieszkańcy Podlasia zapalają zielone światła w swoich oknach, by poinformować uchodźców, że ich dom to miejsce przyjazne osobom w potrzebie. Aktywiści zachęcają wszystkich Polaków, także władze samorządowe, do podobnego działania.
„Bezprecedensowy kryzys humanitarny na polsko-białoruskiej granicy wymaga dziś szerokiego i zdecydowanego zaangażowania. Aby ratować zdrowie i życie osób, w tym małych dzieci, które przetrzymywane w lasach na przygranicznych terenach, marzną, głodują, cierpią, nie wystarczy działanie społeczników, wolontariuszy, medyków i mieszkańców lokalnych społeczności. Wierzymy, że nie jesteśmy w tym samotne i samotni. Aby realnie pomóc migrantom i uchodźcom, potrzebujemy stanowczego wsparcia oraz solidarności ze strony polskich samorządów. Wspólnie udowodnimy, że Polki i Polacy są przyzwoici, że na czele samorządów stoją ludzie prawi i o wielkich sercach”, czytamy w apelu działaczy inicjatywy społecznej Matki na Granicę.
Pismo w tej sprawie zostało wysłane do wszystkich prezydentów, burmistrzów i wójtów w Polsce.
Symboliczne podświetlenie kieleckiego ratusza nastąpi o godzinie 19 i potrwa do 20.