MIASTO
Pomóżmy Adasiowi stanąć na nogi!


11-letni kielczanin, Adaś Zaczkowski, bardzo potrzebuje naszego wsparcia. Wymaga pilnej operacji, która pozwoli mu się poruszać. Niestety, jest bardzo kosztowna i nierefundowana.
Adaś urodził się w 24. tygodniu ciąży, ważył zaledwie 600 gramów i od pierwszego oddechu toczył walkę o życie. Teraz lekarze u 11-latka zdiagnozowali zwichnięcie lewego stawu biodrowego, dysplazję prawego stawu biodrowego, stopę końsko-szpotawą oraz lekką skoliozę piersiowo-lędźwiową
– Przez 11 lat robiliśmy wszystko, by dać mu szansę na jak największą samodzielność. Dzięki intensywnej rehabilitacji i specjalistycznym sprzętom Adaś może się przemieszczać, odkrywać świat i cieszyć się dzieciństwem. Niestety, stan jego biodra zagroził wszystkiemu, co razem osiągnęliśmy. Konieczna jest pilna operacja, która pozwoli mu nadal korzystać ze sprzętu do poruszania się – informuje mama chłopca.
W Polsce dostępna metoda wiąże się z ogromnym ryzykiem – przy kolejnym etapie wzrostu mogłoby dojść do usunięcia fragmentu kości, co oznaczałoby utratę samodzielności, o którą tak długo i dzielnie walczył Adaś z rodzicami.
– Po wielu konsultacjach znaleźliśmy klinikę w Niemczech, gdzie lekarze wykonują operację nowoczesną metodą. Taką, która raz na całe życie rozwiązuje problem zwichnięcia biodra . To dla nas ogromna nadzieja, ale cena tej nadziei jest bardzo wysoka – mówią rodzice Adasia.
Koszt operacji, wraz z niezbędnym transportem medycznym, specjalistyczną pianką pooperacyjną i nowym wózkiem przekracza 150 000 złotych.
– Dotej pory nigdy nie prosiliśmy o pomoc. Ale dziś stoimy przed murem, którego sami nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Błagamy Was – pomóżcie nam dać Adasiowi szansę na dalszą walkę o sprawność! Razem możemy sprawić, że nasz synek nie straci tego, o co walczył przez całe swoje życie – apelują rodzice.
Cenna jest każda złotówka. Zbiórka dla chłopca jest dostępna tutaj: www.siepomaga.pl/adam-zaczkowski








