MIASTO
Policjanci wciąż eliminują z dróg pijanych kierowców
Pomimo stanu zagrożenia epidemicznego, kieleccy mundurowi wciąż wykonują wszystkie obowiązki związane z kontrolą stanu trzeźwości kierowców. W efekcie ich pracy tylko w ciągu ostatniej doby na terenie naszego powiatu zatrzymano dwóch pijanych kierowców. 44-latka kierowała osobowym fordem, mając 2.5 promila alkoholu w organizmie – natomiast nietrzeźwy 36-latek skończył swą podróż w przydrożnym rowie…
Pierwszego zatrzymania dokonali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Morawicy. Mundurowi, patrolując teren gminy, zwrócili uwagę na osobowego forda. Auto jechało „wężykiem”, więc postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. Za kierownicą forda siedziała 44-letnia mieszkanka gminy Pierzchnica. Od kobiety czuć było alkohol, a badanie potwierdziło jej stan nietrzeźwości - 44-latka miała niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Jeszcze gorzej swoją podróż zakończył 36-letni mieszkaniec gminy Górno. Jadąc drogą W758 między Bodzentynem a Świętą Katarzyną, w pewnym momencie stracił panowanie i wjechał do rowu. Na szczęście wypadek zauważył świadek i postanowił pomóc mężczyźnie. Gdy na miejsce zdarzenia przyjechali mundurowi, poddali 36- latka badaniu na alkomacie. Kierowca wydmuchał ponad półtora promila.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia. Na kierowcę może być też nałożona wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.