Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Poczta Polska prosi o dane. Prezydent odmawia, PKW wyjaśnia

piątek, 24 kwietnia 2020 13:02 / Autor: Michał Łosiak
Poczta Polska prosi o dane. Prezydent odmawia, PKW wyjaśnia
Poczta Polska prosi o dane. Prezydent odmawia, PKW wyjaśnia
Michał Łosiak
Michał Łosiak

„Poczta Polska może otrzymać dane ze spisu wyborców, jeżeli są one potrzebne w celu wykonania obowiązków nałożonych przez administrację rządową” – czytamy w komunikacie, jaki do komisarzy wyborczych wystosowała Państwowa Komisja Wyborcza. To reakcja na odmowę udostępnienia spisu przez włodarzy niektórych gmin.

Wśród nich jest również prezydent Kielc Bogdan Wenta. Jednym z powodów ma być niespełnienie wymogów formalnych przez Pocztę Polską, czyli brak podpisu, którego wymaga PKW, ale nie tylko. Podobnie jak w przypadku m.in. prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, włodarz Kielc uważa, że nie ma podstaw prawnych do wydania takiego spisu.

– W naszej ocenie nie ma podstaw prawnych, które pozwalają nam na udostępnianie tak ważnych danych naszych mieszkańców, dlatego nie zamierzamy tego uczynić. Podobne zdanie wyraża wielu prezydentów polskich miast, z którymi, mimo trwającej w Kielcach sesji Rady Miasta, miałem okazję dziś o tym porozmawiać – tłumaczył prezydent.

Innego zdania jest przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, który  zauważył że zgodnie z art. 99 specustawy o Covid-19 Poczta Polska po złożeniu wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne m.in. w celu wykonania obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. „Przepis ten upoważnia operatora publicznego do żądania wydania danych ze spisu wyborców” – napisał w komunikacie przesłanym do komisarzy wyborczych w całym kraju.

Po spełnieniu wszelkich kwestii prawnych Poczta ma prawo oczekiwać tych danych. Trudno rozważać dalsze, hipotetyczne sytuacje, więc nie chciałbym się odnosić do tego co może się wydarzyć. PKW wypowiedziała się wyraźnie co do uprawnień Poczty Polskiej. My, jako komisarze wyborczy, działamy zgodnie z kalendarzem. Mamy świadomość, że jeszcze trwają prace legislacyjne, więc to o czym mówimy, wkrótce może okazać się nieaktualne – wyjaśniał Jan Klocek, Komisarz Wyborczy w Kielcach.

Wśród polityków zdanie są podzielone. Przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych chwalą prezydenta Bogdana Wentę za podjętą decyzję. – Jestem dumny z prezydenta, że podjął takie kroki. Niepodpisany mail Poczty Polskiej jest dowodem na to, że w Polsce panuje totalny chaos w obozie władzy. Może być to uznawane jako próba wyłudzenia danych od mieszkańców. Wielu z nich nie zgadza się na to. Przypomnę, że jeszcze nie ma ustawy mówiącej o korespondencyjnych wyborach – uważa kielecki radny Platformy Obywatelskiej Michał Braun.

Z kolei senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń stwierdza, że jeśli podstawą decyzji prezydenta był mankament w postaci braku podpisu, to po jego usunięciu powinien on przekazać wymagane dane. – Nic nie będzie wówczas stało na przeszkodzie, ponieważ Poczta Polska została wyznaczona jako operator realizujący zadania związane z wyborami. Zdaję sobie sprawę, że działania samorządowców są nacechowane próbą obstrukcji procesu wyborczego. Mam nadzieję, że w poczuciu odpowiedzialności będą oni jednak realizować postawione przed nimi zadania.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO