MIASTO
Po naszej interwencji dot. przepełnionych autobusów ZTM i MPK wydały oświadczenia
Po naszej wczorajszej publikacji dotyczącej przeładowanych autobusów komunikacji miejskiej Zarząd Transportu Miejskiego oraz Miejskiego Przedsiębiorstwo Komunikacji wystosowały oświadczenia. Wykonawca kontraktu zrzuca winę na remarszrutyzację, natomiast ZTM twierdzi, że "niedopuszczalne" jest komentowanie przez przedstawicieli MPK w mediach sytuacji związanej z komunikacją.
TREŚĆ OŚWIADCZENIA MIEJSKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA KOMUNIKACJI:
Szanowni Państwo, Drodzy Pasażerowie
W związku z nieprawdziwymi informacjami, będącymi nieudolną próbą przerzucenia na MPK Kielce, odpowiedzialności za skutki wywołanego chaosu komunikacyjnego uprzejmie wyjaśniamy:
Ostatnie tygodnie września pokazują efekty tzw. remarszrutyzacji przeprowadzonej przez ZTM Kielce. Tymczasem już przed wakacjami próbowaliśmy przekonać Organizatora, że po wakacjach zostaną zwiększone potrzeby transportowe, kiedy pójdzie do szkoły tzw. „podwójny” rocznik. Sytuacja od października będzie jeszcze trudniejsza, albowiem na uczelnie wrócą studenci. Ale to też będzie wina MPK.
Tymczasem problem tzw. czasu przerywanego, o którym mówi Pan Rzecznik ZTM dotyczy tylko linii nr 112, a najbardziej przepełnione są obecnie linie głownie nr 2, 4, 13,18, 19, 28, 30,34, 25, 110,112, a więc głownie te, które zostały zmienione.
MPK dysponuje potencjałem wymaganym w kontraktach, i tak - ogólnie dysponujemy 197 autobusami miejskimi, z czego na linie miejskie wyjeżdża rano 149 autobusów, a na linie popołudniowe 146 autobusów., w tym autobusów przegubowych MPK posiada 41 szt, z czego na linie dysponowanych jest 28 szt. i 9 szt. z 10 szt. autobusów hybrydowych.
Zapraszam Państwa na bazę po to, żeby zobaczyć ile autobusów codziennie stoi na bazie, nie jest użytkowanych, a mogłyby jeździć.
Decyzja o dysponowaniu określonej ilości autobusów wyjeżdżających na linie, zależy wyłącznie od ZTM. To ZTM decyduje, ile autobusów wyjeżdża na linie, jakiego typu autobusy – krótkie czy tzw. przegubowe, jak wygląda przebieg linii i jaka jest częstotliwość kursów na poszczególnych liniach.
Jeśli są duże napełnienia pasażerskie to trzeba zwiększać częstotliwość linii, a to oznacza dodatkowe tzw. wozokilometry, a co za tym idzie dodatkowe pieniądze dla przewoźnika. Ale na to nie ma zgody. Zmiany poszły w kierunku odwrotnym tj. zmniejszenia ilości wozokilometrów, a tym samym obcięcia poszczególnych linii.
Szanowni Pasażerowie,
Można urządzać jeszcze wiele debat i konferencji, a jak wygląda komunikacja po tzw. remarszrutyzacji widać gołym okiem i oczywiście wszystkiemu winne jest MPK.
Zespół MPK
TREŚĆ OŚWIADCZENIA ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO:
W związku z pojawiającymi się informacjami i wypowiedziami Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji, Elżbiety Śreniawskiej dotyczącymi przepełnionych autobusów komunikacji miejskiej w Kielcach, pragniemy zapewnić, że nie są one zgodne z prawdą i mają na celu tylko i wyłącznie wzmocnić eskalowany przez MPK konflikt pomiędzy MPK, ZTM i Miastem Kielce.
Zapewniamy, że temat tzw. podwójnego rocznika był znany w Zarządzie Transportu Miejskiego w Kielcach na długo przed wprowadzeniem pierwszego etapu remarszutyzacji. Zmiany zaproponowane oraz wprowadzone przez ZTM miały na celu reakcję na takie właśnie zagrożenie i naszym zdaniem spełniają stawiane założenia.
Z analiz przeprowadzonych przez pracowników Zarządu Transportu Miejskiego wynika, że problem zbyt dużych napełnień w autobusach występuje w godzinach porannych (dojazdy do szkół) oraz w czasie kumulacji zakończenia zajęć szkolnych. Sytuację tę można rozwiązać wprowadzając tzw. brygady przerywane, czyli dodanie w newralgicznych godzinach dodatkowych kursów, a następnie ich zjazd do bazy. Na takie rozwiązanie, pod groźbą strajku, nie zgadza się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji.
Zapewniamy jednocześnie, że Zarząd Transportu Miejskiego reaguje na obecną sytuacje na tyle, na ile to jest możliwe. Na najbardziej obciążonych liniach zwiększana jest liczba autobusów przegubowych – tak zrobiono m.in. na liniach nr 2, 30.
Jednym z najbardziej newralgicznych miejsc w Kielcach jest ulica Ściegiennego, w okolicy stadionu Korony Kielce. Znajduje się tu kilka dużych szkół i biblioteka, które są dużymi generatorami ruchu. Po wprowadzonych zmianach przez ZTM, ilość kursów w tym obszarze wzrosła z 638 na 677 dziennie.
Wzmocnione zostały linie nr 30 i 34, które kursują w 15-minutowym takcie. Od 1 października na linii nr 30 jeździć będą trzy dodatkowe autobusy przegubowe, w związku z tym cała linia będzie obsługiwana autobusami przegubowymi. Zmiany wprowadzone przez ZTM spowodowały też m.in. zwiększenie ilości kursów linii numer 34 w godzinach największego obłożenia (6:00 – 18:00) o 14 kursów.
Zmiany wprowadzone przez ZTM na linii numer 103 spowodowały zwiększenie dziennej liczby kursów tej linii z 50 na 83, co też jest znacznym ułatwieniem dla pasażerów podróżujących z os. Dąbrowa przez ul. Warszawską i Ściegiennego.
Rozkład linii numer 2 docelowo został zaprojektowany w 16-minutowych taktach, dziennie na tej linii pojawiało się 146 kursów. Na prośbę MPK, takty na tej linii zostały zlikwidowane, a dzienna liczba kursów zmniejszyła się o 13.
Wzrost zainteresowania komunikacją miejską należy też uznać za pozytywny efekt wprowadzanych przez ZTM zmian w komunikacji miejskiej, tzw. remarszrutyzacji. Jesteśmy zdziwieni tym, że MPK krytykuje zmiany, które powodują m.in. dużo większe napełnienia w autobusach i dużo większą ilość przewiezionych pasażerów.
Dodatkowo pragniemy przypomnieć, że MPK jest operatorem transportu w Kielcach, który na podstawie określonych umów zobowiązany jest do wykonywania usług zgodnie z zaleceniami Zarządu Transportu Miejskiego. Komentowanie przez przedstawicieli MPK w mediach sytuacji związanej z komunikacją i fałszywe stawianie w złym świetle Zarządu Transportu Miejskiego czy władz Kielc jest niedopuszczalne. Naszym zdaniem takie działania nie służą poprawie jakości komunikacji w Kielcach, lecz mają na celu tylko i wyłącznie spowodowanie zamieszania oraz eskalację negatywnych emocji.