Niemieckie konsorcjum o krok od kupna Korony Kielce

Grupa niemieckich podmiotów ma zamiar kupić 72% udziałów. Pozostałe 28% zostanie w rękach miasta. Umowę dotyczącą kupna negocjuje 66-letni Dieter Burdenski. Jest to legenda Werderu Brema grającego w Bundeslidze. W barwach tej drużyny rozegrał blisko 500 spotkań. Ma także na koncie 12 występów w reprezentacji. W 2013 roku był on pośrednikiem w rozmowach między Wisłą Kraków a Volkswagenem. - Uważam, że polska liga jest coraz ciekawszym miejscem dla tak dużych firm” – mówił podczas negocjacji z Wisłą Burdenski. W barwach „Białej Gwiazdy” przez moment grał też jego syn Fabian.

Niemcy są już po szczegółowych audytach, a dwa tygodnie temu w sprawie sprzedaży do naszych zachodnich sąsiadów pojechał prezydent Kielc, Wojciech Lubawski. – Wygląda, że to bardzo poważna sprawa. Dokumenty są już praktycznie przygotowane. Na czwartkowej sesji pod głosowanie zostanie poddana uchwała dotycząca sprzedaży Korony oraz szereg uchwał związanych ze zmianami w budżecie miasta – nieoficjalnie informuje jeden z kieleckich radnych. – Niemcy chcą zainwestować tutaj spore pieniądze, na pewno finansowanie będzie się znacznie różniło od tego, które przedstawili w swojej ofercie ostatnio Senegalczycy – dodaje. Informację o zwołaniu nadzwyczajnej sesji potwierdza radna Platformy Obywatelskiej, Agata Wojda. - Dostaliśmy sygnał z biura rady miasta. Dobrze, że dowiadujemy się tego nieco wcześniej, a nie na dobę przed, tak jak to czasem bywało - - mówi radna PO.

Prawdopodobnie najpierw władze miasta podpiszą z niemieckim konsorcjum umowę wstępną. Zostanie ona zerwana tylko w wypadku, gdy Korona nie utrzyma się w Lotto Ekstraklasie.