MIASTO
Pikietowały
Główna przyczyną strajku w Opatowie było złamanie prawa przez nowego zarządcę lecznicy. Jak informuje Agata Semik, szefowa świętokrzyskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, zwolnione zostały pielęgniarki, które należały do związku zawodowego i były chronione przez ustawę.
– Ta ustawa została złamana. Oczywiście podjęte zostały już odpowiednie kroki prawne. Poprzez pikietę chciałyśmy zwrócić uwagę przede wszystkim społeczeństwa, by każdy był świadomy tego, co się obecnie dzieje – wyjaśnia.
Pielęgniarki twierdzą także, ze redukcja zatrudnienia w tym szpitalu nie jest wskazana. – Uważamy, że pielęgniarek i położnych brakuje w opatowski szpitalu. Świadczą o tym chociażby ich pojedyncze dyżury na niektórych oddziałach – mówi Semik.
Do akcji protestacyjnej przyłączyły się pielęgniarki z całego województwa.