MIASTO
„Pieniądze na bieżące utrzymanie dróg w Kielcach na ten rok się skończyły”
Łatanie dziur, malowanie pasów, sprzątanie ulic – między innymi to należy rozumieć pod tajemniczym terminem „bieżące utrzymanie dróg”. Jak wynika z informacji przekazanych przez radnego Marcina Stępniewskiego, w MZD skończyły się już pieniądze na tego typu działania.
- Z informacji jakie uzyskałem w Miejskim Zarządzie Dróg wynika, że pieniądze przeznaczone na bieżące utrzymanie dróg w Kielcach na ten rok się skończyły. Po ogromnych opadach, z którymi mieliśmy do czynienia w lipcu oraz sierpniu stan kieleckich ulic jest bardzo zły, a przejazd przez niektóre drogi samochodem osobowym jest właściwie niemożliwy, a przede wszystkim niebezpieczny – zauważa Stępniewski.
Radny postanowił więc wystąpić do prezydenta z prośbą o przedłożenie radzie miasta uchwały przesuwającej środki na bieżące utrzymanie dróg, tak aby służby mogły korygować powstałe uszkodzenia.
- Do końca roku pozostały jeszcze cztery miesiące, a przed nami także zima, dlatego stan kieleckich ulic będzie się tylko pogarszał. W związku z tym niezbędne jest przekazanie dodatkowych środków na ten cel. W przyszłości powinniśmy ten problem rozwiązać systemowo, chociażby przekazując corocznie konkretny procent dochodów miasta właśnie na budowę i bieżące utrzymanie dróg. To pozwoliłoby po kilku latach uporać się z katastrofalnym stanem kieleckich ulic – wyjaśnia.
Najbliższa sesja rady miasta odbędzie się 16 września, jednak włodarz ma czternaście dni na odniesienie się do sprawy. Prawdopodobnie kwestia zostanie więc poruszona przez gremium dopiero w październiku.