Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

O antybiotykach na UJK. Używamy ich za dużo, a to niedobrze...

czwartek, 14 listopada 2019 15:37 / Autor: Piotr Wójcik
O antybiotykach na UJK. Używamy ich za dużo, a to niedobrze...
O antybiotykach na UJK. Używamy ich za dużo, a to niedobrze...
Piotr Wójcik
Piotr Wójcik

Średnie całkowite zużycie antybiotyków w Unii Europejskiej wynosi 23,4 dziennych dawek dobowych na tysiąc mieszkańców. To zdecydowanie za dużo – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia i ostrzega: jeżeli nie zmniejszymy zażywania antybiotyków, to bakterie będą na nie coraz bardziej odporne. 

To może nas doprowadzić do sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia  przed wynalezieniem penicyliny. W efekcie nawet najmniejsza infekcja bakteryjna może okazać się śmiertelnie niebezpieczna. W Collegium Medicum Uniwersytetu Jana Kochanowskiego odbyło się sympozjum dotyczące antybiotyków.

Za wynalezienie penicyliny Alexander Fleming, Ernst Boris Chain i Howard Walter Florey zostali uhonorowani w 1945 roku nagrodą Nobla. Pierwsza wytwórnia tego antybiotyku rozpoczęła działalność kilka lat wcześniej, bo w 1939 roku. Od tego czasu popularność antybiotyków, a co za tym idzie ich sprzedaż i spożycie stale rosną. Niestety, ma to swoje skutki uboczne. Najpoważniejszym z nich jest powstawanie mutacji bakterii, które są odporne na działanie leków. – Mamy pilną potrzebę poszukiwania nowych antybiotyków i materiałów. Dużo mówi się o tym, że kluczową rolę może odegrać nanomedycyna. Prowadzone są badania powierzchni, które będą miały zdolność hamowania wzrostu chorobotwórczych drobnoustrojów – mówi prof. dr hab. n. med. Robert Bucki.

Choć działania prewencyjne w obrębie zakażeń są bardzo istotne, to antybiotyki wciąż będą odgrywać najistotniejszą rolę w leczeniu. Ważne jednak, by ich ordynowanie odbywało się w racjonalny sposób. Jednym z najpoważniejszych błędów jest leczenie infekcji wirusowych lekami przeznaczonymi do zwalczania zakażeń bakteryjnych. – W grypie nie możemy używać antybiotyków. Dobrze, żeby pamiętali o tym pacjenci. Mam nadzieję, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie przepisują antybiotyków w przypadku tej choroby. Cały czas nasze środowisko musi się edukować i przypominać sobie pewne informacje – zaznacza lekarz.

Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że jeżeli nie zmniejszymy spożycia antybiotyków, to doprowadzimy do sytuacji, w której pozornie błahe infekcje mogą być nawet zagrożeniem dla życia.  – Mówimy o tak zwanej „erze poantybiotykowej”. Mamy bardzo dużo szczepów bakterii opornych na większość lub nawet wszystkie antybiotyki. To poważne zagrożenie – kwituje dr Bucki.

Posłuchaj wywiadu:

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO