MIASTO
Nowy herb Kielc ostro skrytykowany. Jak powstał?
Z falą krytyki spotkał się nowy herb miasta Kielce. W czwartek radni przegłosowali projekt uchwały dotyczącą ustanowienia symboli Kielc.
Większość komentarzy mieszkańców w mediach społecznościowych jest negatywna. Kielczanie zwracają uwagę na według ich opinii brzydki projekt herbu oraz brak konsultacji społecznych w tej sprawie.
Prace nad nowym herbem rozpoczęły się jeszcze w 2005 roku na wniosek ówczesnego przewodniczącego Rady Miasta, Tomasza Boguckiego. Nowy herb nawiązuje do najstarszego tzw. archeotypu przedstawienia herbu, czyli do pieczęci miejskiej z XVI wieku. Nadał go Kielcom prawdopodobnie w 1501 roku Fryderyk Jagiellończyk. Na herbie widnieją tak jak dotychczas ukoronowane litery CK. Są one jednak pozbawione pierścienia - korona jest bowiem tzw. koroną Bolesława Chrobrego.
W uzasadnieniu uchwały czytamy: (...) Jedno jest pewne - godłem herbowym Kielc są majuskuły CK pod koroną. W herbie używanym przez miasto obecnie zniekształcone są oba elementy godła. Korona jest zbyt duża, litery nieproporcjonalnie małe. Kształt kwiatonów korony znacznie odbiega od ich wyglądu na obu pieczęciach. Są one udziwnione, a stylizacja korony jest barokowa, podczas gdy powinna nawiązywać do kształtu z pieczęci, charakterystycznego dla późnego gotyku i renesansu(...)
Z uchwały dowiadujemy się też co było zadaniem projektantów z Instytutu Heraldyczno-Weksylologicznego, którzy przygotowali nowy herb:
(...) Zadaniem było jedynie ustalenie kształtów i względnych rozmiarów obu elementów godła. Kształt kwiatonów (trójliście) nie podlega dyskusji, gdyż jest taki, jak na obu pieczęciach. Należało się jednak zastanowić o tym czy korona powinna zostać przedstawiona z perspektywy czy widziana wprost. To drugie rozwiązanie wybrano z dwóch powodów. Po pierwsze jest zgodne z wizerunkiem korony na pieczęci wcześniej, a po drugie jest w zgodzie z zasadami stylizacji heraldycznej. Krój liter odpowiada epoce, w której używano pieczęć wcześniejszą. Rozmiary obu elementów godła dobrano tak, by tworzyły harmonijną całość(...)