Niespodzianka i naturalni kandydaci. Kto powalczy o fotel prezydenta?

Największym zaskoczeniem może być rezygnacja z ubiegania się o reelekcję prezydenta Bogdana Wenty. Środowisko prezydenta – według naszych nieoficjalnych informacji – reprezentować ma Bożena Szczypiór, jego zastępczyni odpowiedzialna za drogi, inwestycje i nieruchomości.

Do walki o fotel prezydenta swojego kandydata wystawi również Prawo i Sprawiedliwość. Wcześniej, najwięcej mówiło się o Rafale Nowaku, wicewojewodzie świętokrzyskim, ale obecnie na giełdzie nazwisk najsilniejszą pozycję ma Marcin Stępniewski, kielecki radny. Mówi się również o wicemarszałek Renacie Janik.

– Do startu namawia mnie wiele środowisk, jednak żadne decyzje w tym zakresie jeszcze nie zapadły – mówi nam Marcin Stępniewski.

Z kolei Agata Wojda, to najbardziej prawdopodobna kandydatka Koalicji Obywatelskiej. Opróćz byłej wiceprezydent wymieniany jest również m.in. Michał Braun, kielecki radny.

– Jedno jest pewne, że wystawimy swojego kandydata. To efekt naszego myślenia strategicznego. O tym kto to będzie zdecydują nasze struktury. Myślę, że stanie się to na początku przyszłego roku. Jestem doświadczoną samorządowczynią. Mamy wiele pomysłów na dobrą drogę dla Kielc. Jeśli będzie wola, abym startowała to oddaję się do dyspozycji – podkreśla Agata Wojda.

Prosty wybór wydaje się mieć Lewica, dla której naturalnym kandydatem jest Marcin Chłodnicki, który uzyskał dobry wynik w wyborach parlamentarnych. Podobnie jest u Bezpartyjnych Samorządowców, którzy najprawdopodobniej wystawią Katarzynę Suchańską, która ubiegała się o mandat senatora.

– Ponad 35 tysięcy głosów to ogromny kapitał zaufania od mieszkańców. Nie wykluczam ubiegania się o stanowisko prezydenta. Z pewnością wystawimy swojego kandydata, ale czas pokaże, czy będę to ja – tłumaczy Katarzyna Suchańska.

Konfederację reprezentować może Dawid Lewicki, który już ma za sobą start w wyścigu o stanowisko włodarza. W 2014 roku zajął czwarte miejsce uzyskują prawie 7,8 procent głosów.

– Taki scenariusz jest brany pod uwagę, ale jeszcze nie zostało to potwierdzone, a ja nie podjąłem decyzji. Trzeba pamiętać, że wybory samorządowe to także wybory do sejmików i rad. Wiemy, że Kielce mają dużo problemów po rządach dwóch słabych prezydentów. Ludzie zarabiają mało, brakuje perspektyw, więc chcemy to zmienić. Potrzeba do tego silnej i sprawnej władzy – dodaje Dawid Lewicki.