MIASTO
Młodzieżowa Rada Miasta coraz bliżej
Nad powołaniem Młodzieżowej Rady Miasta będą debatowali radni na najbliższej sesji Rady Miasta. – Stanowiska różnych stron bardzo się zbliżyły. Myślę, że jeśli nie znajdziemy złotego środka, to na pewno srebrny – mówi przewodniczący Rady Miasta, Dariusz Kozak.
Po czerwcowej sesji, na której doszło do ostrej dyskusji odbyły się konsultacje radnych z grupą młodzieży. Spotkanie było burzliwe, ale osiągnięto kompromis w kilku podstawowych kwestiach. Pierwszą z nich było miejsce zameldowania przyszłego młodego radnego. Stanęło na tym, że w Młodzieżowej Radzie mogą zasiadać zarówno mieszkańcy Kielc oraz ci, którzy nie mieszkają na terenie miasta, ale uczęszczają tutaj do szkoły. Kolejnym problemem była data wyborów. Ustalono, że będą się one odbywać na początku roku szkolnego, 30 września. Rozstrzygnięto także sprawę wieku. Mogą kandydować uczniowie mający w dniu wyborów mniej niż 18 lat. Jeśli podczas trwania kadencji młody radny ukończy 18 lat to będzie mógł ją kontynuować, natomiast w dniu wyborów musi być niepełnoletni. Zdecydowano także, że minimum połowa szkół z Kielc musi zadeklarować chęć brania udziału w wyborach do Młodzieżowej Rady.
Pomimo kompromisu w najważniejszych sprawach część rajców była za przesunięciem projektu uchwały do porządku obrad październikowej sesji. - Jest grupa radnych, która podobnie jak my nie widzi potrzeby odwlekania tego w czasie. Natomiast jest też część, która pomimo rozwiania wszelkich wątpliwości wciąż widzi potrzebę konsultacji ze szkołami, które wykluczają wybory we wrześniu. Mówili, że nie ma się co spieszyć, październik też jest dobrym terminem. Natomiast mamy świadomość, że jeśli ponownie odwleczemy to w czasie bez podania konkretnych powodów, radni nie będą mieli skrupułów, by znów to odwlekać – mówiła po konsultacjach Magdalena Malec, pełnomocnik Grupy Inicjatywnej.
Projekt jednak znalazł się w porządku obrad sesji, która odbędzie się 28 lipca. - Stanowiska różnych stron bardzo się zbliżyły, na tyle znacząco, że postanowiłem wnieść ten punkt na najbliższą sesje. Wierzę, że ta uchwała będzie przegłosowana – podkreśla przewodniczący Rady Miasta, Dariusz Kozak.
Kwestią sporną nadal jest liczba radnych Młodzieżowej Rady. - Jeśli każda ze szkół będzie chciała mieć swojego przedstawiciela to może dojść do paradoksu ze Rada ma ponad 70 osób. Dla mnie byłoby to złym rozwiązaniem. Były propozycje, żeby liczyła tylu radnych ilu ta normalna, ale młodzież podnosiła kwestie, że siec szkół jest trochę inaczej zorganizowana. Na przykład w okręgu numer jeden jest dużo szkół, a w innych miejscach jest zdecydowanie mniej. Trudno byłoby to logistycznie rozegrać. Myślę, że jeśli nie znajdziemy złotego środka, to na pewno srebrny – dodaje Kozak.