MIASTO
Mieszkańcy Nowin nie wrócili w poniedziałek do domów. W powietrzu ksylen, kwas azotowy i amoniak
Po pożarze w Nowinach w powietrzu stwierdzono obecność niebezpiecznych ksylenu, kwasu azotowego. Przekroczona została norma amoniaku. Mieszkańcy ulicy Perłowej jeszcze nie mogą wrócić do swoich domów.
Do Nowin przyjechali dziś główny inspektor ochrony środowiska Paweł Ciećko w towarzystwie wiceministra klimatu, Jacka Ozdoby.
- Specjalny pojazd, laboratorium mobilne, bada jakość powietrza i to, co się w tym powietrzu znajduje. Jeszcze są wykrywane elementy śladowe pochodnych substancji, które znajdowały się w pojemnikach. W powietrzu stwierdzamy obecność ksylenu, kwasu azotowego – nie oznacza to, że normy są przekroczone – zaznaczył Ciećko.
Pobrano też próbki gleby, badane są także wody gruntowe. - Na pełną diagnozę trzeba będzie jeszcze poczekać. Dopiero po dokładnych wynikach badań i analiz ewakuowani mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów - dodał.
Z kolei wójt gminy Sitkówka-Nowiny poinformował, że w powietrzu stwierdzono przekroczenia norm amoniaku.
- W związku z powyższym podjąłem decyzję, że mieszkańcy ulicy Perłowej dzisiaj nie mogą wrócić do swoich mieszkań. Nadal będą w miejscach ewakuacji, w schronisku. Jutro będą ponownie powtórzone badania. Przyjeżdża do nas laboratorium z Krakowa i przed południem przeprowadzi je - mówi Sebastian Nowaczkiewicz.
W niedzielę w podkieleckiej miejscowości doszło do pożaru nielegalnego składowiska odpadów, na którym były między innymi beczki z chemikaliami. Akcja gaśnicza trwała 19 godzin. Konieczne było ewakuowanie około 150 mieszkańców pobliskich osiedli. Część z nich noc spędziła u swoich rodzin. Około 50 osób nocowało w przygotowanym przez gminę schronisku Młodzieżowym w Nowinach.