MIASTO
Mieszkańcy peryferii czekają na prezydenta
Mieszkańcy obrzeży Kielc pytają, kiedy będą mogli spotkać się z prezydentem Wentą, żeby opowiedzieć mu, z jakimi problemami zmagają się na co dzień. Chodzi o spotkania, które miały odbywać się w ramach programu "Peryferia" zainaugurowanego w połowie marca. Do tej pory odbyło się tylko jedno. Kiedy będą kolejne?
Program "Peryferia" ruszył 11 marca. Wtedy to w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie prezydenta Kielc, radnych i mieszkańców. Miało ono być okazją do zapoznania się z problemami osób mieszkających na obrzeżach Kielc i wspólnego zastanowienia się, jakie działania trzeba podjąć, aby jakość ich życia dorównywała tym, którzy mieszkają bliżej centrum miasta. Chodzi o tereny dawnych wsi, obecnie stanowiące tzw. podmiejskie obszary w granicach administracyjnych Kielc. To m.in. rejon Zagórza, Mójczy, Cedzyny, Ostrogórki, Dymin, Posłowic, Zalesia, Niewachlowa I i II, a także Łazy, Dobromyśl, Pietraszki czy Dąbrowa. Pierwsze zebranie w tej sprawie odbyło się w wakacje, 16 lipca na Posłowicach. Kolejnych jeszcze nie było. Dlaczego?
- Ze względu na okres urlopowy nie wszyscy mieszkańcy, którzy byliby zainteresowani udziałem w takich spotkaniach, mogliby w nich uczestniczyć. Dlatego jeszcze przed spotkaniem na Posłowicach zapadła decyzja, ze kolejne będą odbywać się po wakacjach. Przygotowywany jest już harmonogram następnych wizyt i wkrótce poinformujemy o terminach. Wstępne daty są wyznaczone, ale muszą zostać jeszcze zweryfikowane z kalendarzem prezydenta, który chce osobiście uczestniczyć w spotkaniach - informuje Tomasz Porębski, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.
Oprócz władz miasta, będą w nich uczestniczyć również dyrektorzy ważnych wydziałów kieleckiego Ratusza i dopiero wówczas będzie możliwość zgłoszenia problemów, z jakimi zmagają się kielczanie. - Na pierwszym, ogólnym spotkaniu w ratuszu zostało zgłoszonych bardzo dużo tematów z różnych dziedzin. Tymczasem każdy rejon miasta ma swoją specyfikę i odmienne potrzeby. Spotkania w poszczególnych rejonach mają na celu wysłuchanie mieszkańców i poznanie ich problemów. Podobnie jak miało to miejsce na Posłowicach, mieszkańcy zgłaszają swoje uwagi i zastrzeżenia. W spotkaniach biorą udział dyrektorzy merytorycznych wydziałów oraz jednostek miejskich, którzy na bieżąco wyjaśniają różne sprawy. Pozostałe tematy zostają zapisane i będziemy starali się je sukcesywnie realizować w kolejnych miesiącach i latach, w zależności od skali zagadnienia - tłumaczy Tomasz Porębski.