Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Miasto nie posprzątało pozimowego piachu, zrobili to mieszkańcy. Zieleń tłumaczy sytuację

środa, 30 czerwca 2021 13:45 / Autor: Weronika Karyś
Miasto nie posprzątało pozimowego piachu, zrobili to mieszkańcy. Zieleń tłumaczy sytuację
Źródło: FB RPZiUK
Miasto nie posprzątało pozimowego piachu, zrobili to mieszkańcy. Zieleń tłumaczy sytuację
Źródło: FB RPZiUK
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Na kieleckich ulicach wciąż zalega piach po zimie. Mieszkańcy niejednokrotnie alarmowali o problemie zarówno władze miasta, jak i lokalne media. Ten w końcu został rozwiązany, jednak nie przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych.

Na stronie „Scyzoryk się otwiera – satyryczna strona Kielc” pojawił się filmik ze sprzątania ulicy Massalskiego. W akcji wziął udział m.in. radny Maciej Bursztein.

- Rzecznik RPZiUK twierdzi, że nie da się posprzątać dokładnie ulicy, bo w zatoczkach parkują samochody, a ich kierowcy są nieresponsywni, nie reagują na prośby i tak dalej. Jak to jest, że dzisiaj (29 czerwca) w parę osób, łopatami i szczotkami udało nam się to zrobić, a miasto Kielce i Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni, które mają do dyspozycji armie pracowników, ze specjalistycznym sprzętem, możliwościami zabezpieczenia wcześniej danego miejsca - rozkładają ręce i mówią, że się nie da – pisze na swoim Facebooku radny Maciej Bursztein.

- Co ciekawe okazuje się, że Miejski Zarząd Dróg już w kwietniu zlecił zieleni sprzątanie tej ulicy, a zieleń wystawiła za to sprzątanie fakturę. Pytanie zatem brzmi, za co w takim razie zapłaciło miasto? – pyta radny.

RPZiUK postanowiło odnieść się do sprawy i zamieścić na swoim Facebooku post, który ma stanowić wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

„Ulica Massalskiego na całej długości mechanicznie zamiatana była 7 czerwca. Siedem dni wcześniej, bo 1 czerwca, poinformowaliśmy na swojej stronie internetowej oraz profilu na Facebooku o harmonogramie zamiatania na najbliższe dni. Było to sześć ulic, gdzie na jezdni wyznaczone są miejsca parkingowe (…). Jednocześnie zaapelowaliśmy do kierowców, by w wyznaczony dzień zamiatania mechanicznego tam nie parkowali. Komunikat opublikowany został również w mediach (…) Oprócz tego z kilkudniowym wyprzedzeniem nasi pracownicy zostawili ulotki informacyjne za wycieraczkami samochodów zaparkowanych w miejscach, gdzie zaplanowano zamiatanie. Tym samym zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by z prośbą o nieparkowanie dotrzeć do maksymalnie dużej grupy kierowców”, czytamy w poście.

Zieleń zaznaczyła również, że wielu kierowców zastosowało się do ich prośby. „O tym, że apel był skuteczny świadczy fakt, że zastosowali się do niego kierowcy z ul. Sandomierskiej. Tam ok. godzinę przed rozpoczęciem prac na miejscach parkingowych stały jedynie cztery samochody, a kierowcy zostawili tam swoje auta już po skończonej pracy. Ze smutkiem patrzyliśmy na inne ulice, gdzie kierowcy nie zastosowali się do naszej prośby. To skutkowało tym, że miejsca parkingowe nie mogły zostać skutecznie posprzątane”.

Zieleń postanowiła również przypomnieć, że w ramach pozimowego sprzątania ulic, od 25 marca udało się zamieść już 136 ulic. W piątek, 2 lipca, planowane są kolejne prace w tym zakresie.

„Rozpoczniemy mechaniczne zamiatanie ul. bp Kaczmarka. To kolejna ulica, gdzie na jezdni wyznaczone są miejsca parkingowe. Dlatego apelujemy do kierowców, by w ten dzień od godz. 19 nie parkowali tam swoich samochodów. To pozwoli nam skutecznie pozamiatać jezdnię, zwłaszcza przy krawężnikach. Koniec prac planowany jest w sobotę w godzinach rannych”.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO