Miasto chce budować boiska dla dzieci

Ratusz chce wybudować kilkanaście boisk na terenach spółdzielczych. Sugerowane wymiary, choć jeszcze nie ostateczne to 15 na 25 metrów z nawierzchnią poliuretanową. To obszar trochę mniejszy niż boisko do piłki ręcznej. Koszt budowy jednego obiektu to ok. 100 tysięcy złotych. Choć ratusz ma już pewne pomysły na lokalizacje, to nie zostały one jeszcze ostetecznie wybrane. - To nie jest nasz teren tylko przeważnie spółdzielni. Będziemy im proponować, że zbudujemy takie boiska i myślę, że będzie to dobrze przyjęte. Chcemy, żeby były to miejsca, które nie są zbyt blisko budynków czy okien. Musi to być teren ogrodzony lub taki, który nie będzie tworzył zagrożenia dla innych - mówi prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

Włodarz miasta podkreśla, że pomysł wziął się stąd, że w mieście istnieje sporo boisk pełnowymiarowych, których zazwyczaj używają dorośli lub młodzież licealna i gimnazjalna. Natomiast miniboiska byłyby przeznaczone przede wszystkich dla najmłodszych. - Jest problem z dziećmi, bo one chcą grać w piłkę, ale często nie mogą się dobić do tych boisk. Poza tym są one trochę za dużo. mam nadzieję, że w tym roku uda nam się wybudować dziesięć obiektów w tym roku dla tych najmłodszych. W końcu tak się tworzą talenty - dodaje Lubawski.