Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Lubawski: Mam nadzieję, że teraz Korona zostanie odcięta od polityki

środa, 12 kwietnia 2017 06:50 / Autor: Damian Wysocki
Lubawski: Mam nadzieję, że teraz Korona zostanie odcięta od polityki
Lubawski: Mam nadzieję, że teraz Korona zostanie odcięta od polityki
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce ma nowego większościowego właściciela. Od wtorku oficjalnie posiadaczem 72 procent akcji spółki jest Dieter Burdenski. - Jako kibic mam nadzieję, że przychodzą lepsze czasy dla klubu - mówi Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.

Serial ze sprzedażą Korony trwał ponad osiem lat. Teraz wszystko wskazuje na to, że dobiegł końca. Jego ostatni odcinek był prowadzony w zupełnie inny sposób niż te poprzednie. - Z różnych powodów głównie tych organizacyjno-finansowych byłem naciskany, co do znalezienia nowego inwestora. Zasady i pewne mechanizmy, które powodowały dostępność do tej oferty sprawiły, że było kilku zainteresowanych. Ostatnio był pan Grajewski, co z różnych powodów od początku było skazane na porażkę. Druga opcja to pan M., jeśli chcielibyśmy mu sprzedać Koronę to byśmy to zrobili, ale nie wiemy czy dostalibyśmy pieniądze. Ostatecznie jednak nie sprzedaliśmy. Potem był długi epizod z Senegalem. To moim zdaniem nie był zły projekt, ale musieliśmy się rozstać z różnych powodów. To był eksperyment, ale dzięki temu było głośno, że Korona jest do kupienia - mówił o poprzednich zainteresowanych przejęciem klubu Wojciech Lubawski.  

- Ostatecznie zainteresowane kupnem Korony były cztery podmioty: dwa polskie i dwa niemieckie. Po spotkaniach z nimi wszystkimi doszliśmy do wniosku, że najlepszym partnerem będzie pan Dieter Burdenski. Kiedy go o tym poinformowaliśmy poprosił o wyłączność, dlatego przerwaliśmy rozmowy z innymi. Nasze negocjacje trwały cztery-pięć miesięcy w efekcie czego Korona ma nowego wiodącego właściciela, w rękach miasta pozostaje 28 proc. udziałów - wyjaśniał prezydent miasta.

"Żółto-czerwony" klub wchodzi w kolejny etap swojej 44-letniej historii. - Dla mnie historia tych ośmiu lat była zdominowana przez politykę. Koronę należało od niej odciąć i mam nadzieję, że tym aktem to robimy. Teraz możemy zająć się tylko sportem i mam nadzieję, że to będzie wpływać korzystnie na osiągane wyniki. Nie mam wątpliwości, że one będą przynosiły chlubę naszemu miastu. W piłce ręcznej osiągnęliśmy wielki sukces i zostaliśmy mistrzem Europy. W futbolu tak wysoko nie można mierzyć, bo tu jest bardziej wymagający rynek, ale zawsze trzeba walczyć o najwyższe cele w Polsce. Bez takich zmian nie byłoby to możliwe. Jeśli dalej walczylibyśmy o dodatkowe pieniądze z budżetu miasta to pozostałyby trudne zmagania o to, aby nie spaść z Ekstraklasy. Nie o to chodzi w sporcie, tu zawsze trzeba mierzyć w najwyższe cele. Jako kibic mam nadzieję, że przychodzą lepsze czasy dla Korony - zakończył Wojciech Lubawski. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO