MIASTO
Łowili ryby w... Parku Miejskim! I od razu wypuszczali
Pierwsze od dwudziestu pięciu lat zawody wędkarskie odbyły się dziś w Parku Miejskim. Wzięło w nich udział 25 młodych wędkarzy w wieku od 10 do 15 lat.
- Super impreza. Nie trzeba nigdzie daleko jeździć, żeby trochę połowić. Na razie nic mi się nie złapało, ale trochę cierpliwości, na pewno wyciągnę jakiegoś karpia - mówił 12-letni Antek, zapalony wędkarz.
- To pierwsze takie zawody od ćwierć wieku - informował Lech Suliga, współorganizator. - Oczywiście nikt ryb nie zabiera ze sobą. Gdy złapią się na haczyk, są mierzone i natychmiast wypuszczane. W naszym stawie w Parku Miejskim można złapać między innymi płotki, karpie i amury. Na razie nikt niczego większego nie wyciągnął, o widzi pan, tu się złapała niewielka płotka, ale spokojnie, do końca zawodów daleko...
Organizatorzy za złowienie największej ryby przewidzieli puchary dla zdobywców czołowych miejsc. Wszyscy otrzymali okolicznościowe podarunki - słodycze i drobne gadżety.