MIASTO
Ktoś próbował otworzyć właz na Rynku. Straż Miejska przejrzy monitoring


Do niecodziennego zdarzenia doszło na Rynku w Kielcach. Ktoś prawdopodobnie próbował otworzyć… właz zasłaniający fontannę. – Będziemy próbowali ustalić, jak do tego doszło – mówi rzecznik Straży Miejskiej w Kielcach st. insp. Maria Plutka.
Po otrzymaniu zgłoszenia o zapadniętej studzience na Rynku, na miejsce udał się patrol Straży Miejskiej. – To nie była studzienka, ale właz zasłaniający fontannę, który został otwarty. Sprawą zajęło się Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych – tłumaczy rzecznik kieleckich strażników i dodaje, że to nie koniec sprawy.
– Taki stan mógł stwarzać zagrożenie. Będziemy próbowali ustalić, jak do tego doszło, poprzez przejrzenie monitoringu. Jeżeli znajdziemy sprawcę, to skierujemy sprawę na policję – zapewnia.
![[FOTO] Harcerze przejęli miasto!](/media/k2/items/cache/3120547da8f8076e6887a123562fa309_L.jpg)

![[FOTO] W Kielcach upamiętniono ofiary ludobójstwa na Wołyniu](/media/k2/items/cache/ee3dee05766e15ad201e1ae4093dc782_L.jpg)





