MIASTO
Krok Korony w górę tabeli. Ruch pokonany
Zwycięstwem zakończyło się starcie kieleckiego zespołu o przysłowiowe „sześć punktów”. „Złocisto-krwiści” w sobotę nie bez problemów pokonali na Arenie Kielc Ruch Chorzów. Tym samym podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zrobili mały krok w górę tabeli.
Dzięki zainkasowaniu kompletu punktów „żółto-czerwoni” wyraźnie oddalili się od grupy spadkowej, w której nieprzerwanie od początku rozgrywek znajdują się Podbeskidzie Bielsko-Biała i GKS Bełchatów. Pierwsza bramka w sobotnim starciu padła w 32. minucie Macieja Korzyma. Snajper Korony po świetnym podaniu Łukasza Jamroza znalazł się w sytuacji „sam na sam” z chorzowskim bramkarzem, którego pokonał bez trudu. W 54. minucie było już 2:0. Gola z rzutu karnego zdobył Paweł Golański. Niecałe 10 minut później podopieczni Jacka Zielińskiego odpowiedzieli bramką i tym samym przystąpili do odrabiania strat. Jednak „obrona Częstochowy” w wykonaniu Korony poskutkowała i trzy punkty zostały w Kielcach.
– Można powiedzieć, że mamy papieża i mamy 3 punkty. Nie chcę teraz oceniać naszej gry. Każdy kto uważnie obserwował to spotkanie, może stwierdzić, że mieliśmy bardzo ciężkie chwile – podsumowuje miniony tydzień Leszek Ojrzyński, trener kieleckiej ekipy.
{audio}Leszek Ojrzyński|le.mp3{/audio}
– Odrobiliśmy lekcje po starciu ze Śląskiem Wrocław – przyznaje Tomasz Lisowski, obrońca Korony.
{audio}Tomasz Lisowski|li.mp3{/audio}
Ze względu na przerwę spowodowaną spotkaniami reprezentacji Polski w ramach eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata, Korona kolejny mecz rozegra dopiero za dwa tygodnie.
Fot. korona-kielce.pl