MIASTO
Korona dalej w grze. Radni przekazali 3,2 mln zł
Korona Kielce otrzymała kolejne wsparcie finansowe z budżetu miasta, choć bez burzliwej dyskusji się nie obyło. Sprawa wyraźnie podzieliła radnych. – To być albo nie być dla Korony – apelował prezydent Wojciech Lubawski. Ostatecznie za uchwałą zagłosowało 13 radnych – wszyscy z Porozumienia Samorządowego Wojciech Lubawski i PiS-u, a także Jan Gierada z SLD. 5 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.
– Rozmawiamy na temat poważnych pieniędzy, które mamy przekazać niepoważnym ludziom z zarządu Korony. O ich rzetelności mogliśmy przekonać się na ostatniej konferencji prasowej, na której przedstawiono inwestora bez nazwiska – alarmowała Katarzyna Zapała z PO. – Według wielu mieszkańców była to celowa zagrywka tylko po to, by uzyskać wsparcie od miasta – dodawał Sławomir Rupniewski z SLD.
- A ja nie zarzucałbym zarządowi opieszałości w szukaniu sponsora strategicznego – przekonywał Mariusz Goraj z PiS-u. - Jeszcze niedawno to robiłem, ale teraz widzę, jakie są z tym kłopoty. Mamy kryzys i widać to gołym okiem. Dlatego kieruję apel do kibiców, albo kiboli, bo nie wiem jak ich poprawnie nazwać – proszę, żebyście wzięli część odpowiedzialności za los Korony na siebie. Chodzi mi o kupno gadżetów, czy użytkowanie kart płatniczych, co bezpośrednio wspomaga klub finansowo. Pod tym względem nie możecie być z siebie dumni. Zanim zaczniecie błotem obrzucać radnych w internecie, to najpierw spójrzcie, co wy robicie dla dobra klubu. Łatwo jest kupić bilet na mecz i ponarzekać na piłkarzy. Wykażcie trochę walecznego serca, tak jak oni wykazują na boisku – dodawał.
Dzięki decyzji radnych, Korona na ostatniej sesji otrzymała kwotę 3,2 mln zł. Przypomnijmy, że na początku roku do kieleckiego klubu trafiło już 4,8 mln zł.