MIASTO
Koniec z darmowym ładowaniem przy KPT
Zła wiadomość dla posiadaczy samochodów elektrycznych w Kielcach. Niebawem ostatnia bezpłatna stacja do ładowania pojazdów działająca przy Kieleckim Parku Technologicznym przejdzie do historii. Za ładowanie elektryków przy ulicy Olszewskiego wkrótce trzeba będzie zapłacić. Jak wyjaśnia Justyna Lichosik dyrektor KPT, powodem takiej decyzji są rosnące koszty obsługi stacji.
– Ilość zużywanego prądu jest znacząca, a energia z paneli fotowoltaicznych nie wystarcza na naładowanie tych samochodów. Nasze analizy pokazały, że budynek Orange KPT, z którym spięta jest ta stacja, musi dokładać do ładowania samochodów prywatnych, często osób niepracujących na terenie Parku. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby młode firmy i start upy, dotowały przejazdy osób korzystających z samochodów elektrycznych – dodaje.
Punkty do ładowania samochodów elektrycznych na parkingu przy KPT już niebawem będą obsługiwane przez firmę zewnętrzną, która za ładowanie będzie pobierać opłaty.
– Ładowarki, które instalowaliśmy w 2017 roku, są już przestarzałe i wymagają częstego serwisowania. Od tego czasu zmieniły się również trendy rynkowe. W 2017 roku, kiedy zamontowaliśmy te urządzenia liczba samochodów elektrycznych, która z nich korzystała była sporadycznie i incydentalna. Kiedy przyjechała pierwsza tesla, było to niemal święto. Obecnie obłożenie tych stacji do ładowania jest niezwykle duże, są kolejki, a nawet zapisy – wyjaśnia Justyna Lichosik.
Justyna Lichosik podkreśla, że dotychczas funkcjonujące stacje do ładowania będą obsługiwane przez dwóch operatorów, po to, aby zwiększyć konkurencyjność funkcjonowania tych punktów.
Obecnie na terenie Kielc funkcjonują 32 ogólnodostępne punkty do ładowania samochodów elektrycznych.