Kolejne linie podmiejskie zakończą kursy na dworcu

Jako pierwsze na dworzec autobusowy skierowane zostały linie podmiejskie 10, 31, 32, 43, 47. Na dniach dołączą do nich linie 7 i 45, a w dalszej kolejności 41. W ciągu najbliższych tygodni zmiany zaczną dotyczyć także linii miejskich – mówi dyrektor ZTM, Barbara Damian.

– Przeanalizowaliśmy wszystkie 700 wpisów z konsultacji miejskich. Niektóre linie wymagają korekty, ale muszą one być wprowadzone po zbadaniu przez nas napełnień. Dlatego też nie pokażemy jeszcze mieszkańcom pełnej siatki, a linie zmieniać będziemy stopniowo – mówi.

Z kolei w nowej formie wrócić mają linie 104 i 108. Autobusy 108-ki mają dojeżdżać do Bukówki. Te zmiany mają wejść w życie w przeciągu następnych trzech tygodni.

Remarszrutyzacja dotknęła także prywatnych przewoźników. Obecnie spod „spodka” dziennie odbywa się 290 odjazdów. 1 pierwszego października spod dworca będą wyjeżdżały wszystkie busy firmy Flixbus, zarówno te międzynarodowe, jak i regionalne. Wnioski złożyło też większość przewoźników korzystających dotychczas z dworca przy Żelaznej. Finalnie Centrum Komunikacyjne przy Czarnowskiej ma być punktem startowych dla wszystkich przewoźników.

Barbara Damian odniosła się również do zarzutów, że zmiany komunikacyjne przeprowadzane są po to, aby miasto mogło zaoszczędzić na mieszkańcach i że nie spowodują żadnej realnej poprawy.

– Wieloletnia umowa z MPK zakłada określoną liczbę wozokilometrów, za które musimy płacić i ta liczba się nie zmieni. Autobusy ze zdjętych, lub skróconych linii zostaną przeniesione w bardziej potrzebne miejsca, tak aby system był wydajny. Np.: kilometry zaoszczędzone przy skróceniu linii 47 i 10 zostaną zagospodarowane na zwiększenie częstotliwości przejazdów innych, miejskich linii – tłumaczy dyrektor ZTM.

Choć pierwotnie zakładano, że zmiany w komunikacji potrwają do końca grudnia, to już teraz wiadomo, że zakończenia rewolucji należy spodziewać się na początku 2021 roku.