MIASTO
Kielczanka zakażona COVID-19 spowodowała kolizję. Grozi jej pięć lat za kratkami
Pięć lat więzienia i 30 tysięcy złotych kary administracyjnej – takie konsekwencje grożą 35-letniej kielczance, która w piątek 13 listopada złamała nakaz kwarantanny i spowodowała kolizję drogową. Jak wynika z ustaleń policji, kobieta powinna przebywać w domu, ponieważ ma dodatni wynik testu na koronawirusa.
Do zdarzenia doszło w piątek, 13 listopada, około godziny 13 na ulicy Sandomierskiej. 35-latka kierująca pojazdem marki honda uderzyła w tył taksówki. Funkcjonariusze wezwani na miejsce zdarzenia ustalili, że kobieta przeszła badanie na obecność koronawirusa i test wykazał wynik pozytywny. Zgodnie z decyzją służb sanitarnych powinna przebywać w izolacji do 15 listopada. W związku z tym policja musiała zastosować specjalne procedury. Kobieta została odwieziona przez karetkę do miejsca izolacji.
Jak poinformował Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji, kielczanka zostanie ukarana mandatem za spowodowanie kolizji, jednak to nie koniec surowych konsekwencji, które ją czekają. Odpowie dodatkowo za niestosowanie się do decyzji służb sanitarnych i narażenie innych osób na zakażenie. Za to grozi jej nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Co więcej, na 35-latkę służby sanitarne mogą nałożyć karę administracyjną w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych.