MIASTO
Kielczanie pomagają Ukrainie
Wciąż gorąco na wschodzie Europy. - Na Ukrainie doszło do antykonstytucyjnego przewrotu i zbrojnego przejęcia władzy – stwierdził na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Rosji, Władimir Putin. Dodał też, że nie przewiduje na razie wprowadzenia swoich wojsk na Ukrainę, choć w przyszłości takiego ruchu wykluczyć nie może.
To tylko nieco uspokoiło nastroje w Kijowie. Obywatele Ukrainy wciąż obawiają się najgorszego. I liczą na pomoc – dyplomatyczną, ale też materialną. Na ich potrzeby reaguje Polska, w tym Kielce.
Nie ustaje zbiórka darów koordynowana przez Stowarzyszenie Integracja Europa Wschód. - Do naszej siedziby przy ulicy Sienkiewicza 65 można przynosić odzież, koce, podstawowe leki i żywność długoterminową. Czekamy od poniedziałku do piątku w godz. 9-16:30 – mówi Krzysztof Kalita, prezes stowarzyszenia.
Do pomocy włączyła się też Poczta Polska. Wszyscy, którzy do końca marca chcieliby wesprzeć mieszkańców Ukrainy i wysłać do nich paczki z żywnością czy odzieżą, mogą nadać je bezpłatnie. Każda wysyłana przesyłka musi zawierać dopisek: „DLA UKRAINY”.
Pomoc otrzymali też przebywający w Kielcach studenci z ukraińskiej Winnicy. Żacy do połowy marca mogą składać wnioski o stypendium do kieleckiego magistratu. Pieniądze będą wypłacane do czerwca bieżącego roku.
Zbiórkę darów kontynuuje także „Solidarność”. Wciąż przyjmowane są również wpłaty na konto związku z dopiskiem „Ukraina”. - Za kilka dni wyjedzie drugi konwój ze środkami medycznymi do szpitali na Ukrainie. Pierwszy konwój dostarczył leki i materiały higieniczne o wartości 100 tys. zł. do szpitali we Lwowie i Łucku - informuje Paweł Krzeszowski, pełnomocnik świętokrzyskiej „S” ds. pomocy humanitarnej dla Ukrainy.